Przez lata korytka nie mogły "zniknąć" z chodników. Po interwencji mieszkańca się udało

2 tygodni temu

Mieszkańcy osiedla Pod Skarpą zadowoleni. Po wielu latach zniknęły korytka odwadniające przecinające chodniki. "Ciekawe, co zmusiło spółdzielnię do zmiany po blisko 40 lat i zaparcia Pana Prezesa, iż nie ma możliwości przeróbki nazwanych przez niego "progów zwalniających"?" - piszą do portalu.

We wrześniu 2022 roku mieszkańcy osiedla Pod Skarpą alarmowali, iż od wielu lat nie mogą doprosić się usunięcia korytek odwodnieniowych przecinających chodniki.

Ostatnio byłem świadkiem zdarzenia, podczas którego osoba niepełnosprawna (poruszająca się na wózku inwalidzkim) wpadła w takie koryto do tyłu na swoim wózku nie mogąc wykonać żadnej czynności oprócz poproszenia o pomoc, której to wraz innymi przechodzącymi osobami jej udzieliłem - pisal do nas pan Nikodem.

Na dowód swoich twierdzeń przesłał zdjęcia potwierdzające, iż korytka są dość głębokie i mogą być problemem, nie tylko dla niepełnosprawnych, ale także dzieci.

Napisaliśmy o tym problemie TUTAJ.

W marcu tego roku otrzymaliśmy kolejną informację od mieszkańca osiedla Pod Skarpą.

Miło mi napisać, iż po ponad półtora roku udało się wprowadzić rozwiązanie, o którym Państwo alarmowali w artykule. Ciekawe, co zmusiło spółdzielnię do zmiany po blisko 40 latach i zaparcia Pana Prezesa, iż nie ma możliwości przeróbki nazwanych przez niego "progów zwalniających" - informuje pan Nikodem.

Na zdjęciach, które otrzymaliśmy widać, iż korytka rzeczywiście zniknęły, a chodniki zostały połączone kostką. W miejscach łączeń wykonano kratki odwodnieniowe z boku trotuaru, tak aby nie przeszkadzały w użytkowaniu ścieżki.

}} Takie korytka jeszcze jakiś czas temu przecinały chodniki na osiedlu Pod Skarpą w Wadowicach:

Idź do oryginalnego materiału