Ratownicy nie mieli możliwości ustawienia pojazdu w innym miejscu dlatego, ktoś nakleił wulgarną naklejkę na karetce Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
„Nie robimy tego złośliwie ani z powodu lekceważenia mieszkańców czy niedbalstwa. Robimy to tylko wtedy, gdy jest taka konieczność i nie ma innego wyjścia.” – takimi słowami zaczyna się wpis w social mediach Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
Ratownicy, którzy pojechali na wezwanie do jednego z mieszkań w blokach w centrum Krakowa, po powrocie do karetki zastali na szybie wulgarną naklejkę odnoszącą się do nieprawidłowego parkowania.
Nie było wolnych miejsc. Karetka nie zastawiała wyjazdu
Karetka nie stała na miejscu parkingowym, ponieważ nie było wolnych miejsc. Nikomu nie zastawiała wyjazdu. Była pozostawiona na sygnałach świetlnych, co zawsze robią ratownicy, aby była widoczna i aby było wiadome, iż zespół prowadzi akcję ratunkową.
Gdy czeka na nas pacjent, nie możemy poświęcać zbyt wiele czasu w znalezienie miejsca do zaparkowania (choć się staramy). Nie możemy też zaparkować karetki zbyt daleko od miejsca zdarzenia, bo w ambulansie znajduje się sprzęt i środki niezbędne do ratowania naszych pacjentów. Wierzymy, iż to rozumiecie! – zaznacza KPR.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
W Krakowie odbędą się centralne obchody Święta Wojsk Lądowych
We wrześniu odbędzie się plenerowa impreza przed Areną
Wielkie otwarcie restauracji Popeyes w Krakowie [ZDJĘCIA]