– Wysyłamy pomoc humanitarną, medyczną, lekarzy i pielęgniarki do pracy na misjach, głównie w najbiedniejszych krajach Afryki choć wysyłaliśmy również pomoc ofiarom trzęsienia ziemi w Nepalu, pomagaliśmy i pomagamy przez cały czas mieszkańcom Libanu, Afganistanu i wielu innym – przyznaje prezes. Ale gros środków trafia jednak do Afryki – Kamerunu, Republiki Środkowoafrykańskiej, Madagaskaru, Zambii, Kenii, Tanzanii, Angoli czy Senegalu. – Z naszą pomocą docieramy głównie za pośrednictwem i na prośbę polskich misjonarzy pracujących w tych krajach. Oni najlepiej wiedzą co jest najbardziej potrzebne – wyjaśnia Justyna Janiec-Palczewska.
Są to głównie środki opatrunkowe, sprzęt medyczny do USG, KTG i EKG i inkubatory ale