To czytelnik wywołał mnie do tablicy. W komentarzu pod jednym z moich tekstów zasugerował, żebym podjęła temat wielkich, ohydnych, wielokolorowych tablic reklamowych i szyldów, które szpecą Lublin - zwłaszcza, iż ustawa krajobrazowa, która pozwala porządkować miasta, obowiązuje od lat.