Puste bałtyckie kurorty, wszyscy omijają je, a mieszkańcy klepią biedę

2 miesięcy temu

Nie pomagają nowe atrakcje turystyczne, zadbane promenady i szerokie plaże. Te kurorty świecą pustkami, choćby w szczycie sezonu.

Podczas minionego weekendu nasze wybrzeże Bałtyku pękało w szwach. Tłumy turystów zalały plaże. A trzeba pamiętać, iż wysoki sezon dopiero przed nami. Jednak to do czego już się przyzwyczailiśmy może budzić zazdrość mieszkańców nadmorskich kurortów, które wyglądają jak po apokalipsie.

Gdy przyjechała do apartamentu, opłaty zaczęły się mnożyć. Czuję się oszukana!
Goście odmówili zapłaty za noclegi, bo nad morzem jest brzydka pogoda

Okazuje się, iż choćby teraz są na Bałtykiem kurorty z piękną zabudową i wspaniałymi warunkami do wypoczynku, których nie odwiedzają choćby mieszkańcy okolicy. Żeby zobaczyć takie miejsca wystarczy przekroczyć granicę w Świnoujściu. Po niemieckiej stronie jest mnóstwo nadbałtyckich miejscowości, których mieszkańcy patrzą z zazdrością na Świnoujście, czy Międzyzdroje, które odebrały im turystów.

Nawet Niemcy wolą wypoczynek na polskim wybrzeżu. Dirk, który do Polski na urlop przyjeżdża od 4 sezonów jednym tchem wymienia główne powody, dla których wybiera Polskę: niskie ceny, brak podatku uzdrowiskowego, większe bezpieczeństwo, więcej młodych i przyjaznych ludzi, wspaniała kuchnia i wysoki poziom noclegów.

Bolesne lądowanie właścicieli apartamentów – cześć już wie, iż wynajem to ciężki kawałek chleba
Dodatkowe opłaty nad Bałtykiem, jak tak dalej pójdzie

Dodaje, iż Niemcy wolą latać do ciepłych krajów, niż spędzać urlop na wschodnim wybrzeżu. Mimo upadku muru 35 lat temu Niemcy uważają ten region za biedny skansen dla starych ludzi. Polska jest dla nich dużo bardziej atrakcyjna pod wieloma względami.

Zaskakujące, jak odwróciły się role. Jeszcze 25 lat temu z zazdrością patrzyliśmy na Niemcy, a praca za zachodnią granicą była dla wielu szczytem marzeń. Wyjazd za granicę był ciekawym wydarzeniem i okazją do zakupów zachodnich towarów. Niemcy przyjeżdżali na przygraniczne targowisko po tanie papierosy i kilka więcej. Większość restauracji miało menu w języku niemieckim, a niemieccy turyści byli najbardziej pożądani.

Kolejna kontrowersja w apartamentowcu. Czy na balkonie można wszystko?
Punkt widokowy to nowa atrakcja w gminie Dziwnów

Dzisiaj to Polacy są wyczekiwani przez Niemców. Niemieckie gminy starają się zachęcić nas do zamieszkania u nich ulgami podatkowymi i dodatkami finansowymi. Zainteresowanie jest niewielkie, bo podejście starych Niemców do Polaków się nie zmieniło, a do tego poziom bezpieczeństwa publicznego mocno spadło. Dirk poważnie rozważa przeprowadzkę do Polski, właśnie szuka miejsca do życia, ale zauważa, iż ceny nieruchomości są wysokie choćby dla Niemców.

Jestem z Warszawy i chce to za darmo, czyli codzienność nad morzem
Nago na plaży, czyli plaże naturystów w pobliżu
Idź do oryginalnego materiału