Radni z miejskiej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki przyjęli uchwałę, w której zwracają się prezydenta Bruskiego, aby w budżecie na 2026 rok zabezpieczył środki na remont stadionu Polonii przy ul. Sportowej 2. W trakcie posiedzenia prezes Jerzy Kanclerz mówił, ile sprzedałby karnetów, gdyby wybudowano nową trybunę na pierwszym łuku i czy wówczas do Bydgoszczy mogłoby wrócić Grand Prix.
Wtorkowe (21 stycznia) posiedzenie miejskiej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki w całości poświęcone było tematyce żużlowej i bieżącej sytuacji w ABRAMCZYK Polonii. Prezes Jerzy Kanclerz przekazał członkom najnowsze dane dotyczące aktualnego funkcjonowania klubu, mówił też o rekordowej sprzedaży karnetów na sezon 2025 i o sytuacji budżetowej klubu, który kolejny sezon spędzi w Metalkas 2 Ekstralidze.
Kanclerz ujawnił też, iż do startu w tegorocznej edycji Kryterium Asów zgłosiło się aż dwudziestu sześciu zawodników, przy czym już wiadomo, iż w turnieju zaplanowanym na 30 marca zobaczymy piątkę seniorów ABRAMCZYK Polonii (Szymona Woźniaka, Krzysztofa Buczkowskiego, Kaia Huckenbecka, Aleksandra Łoktajewa i Toma Brennana) oraz Roberta Chmiela, który wcześniej miał uzgodnione porozumienie z Kanclerzem w sprawie podpisania dwuletniego kontraktu, ale ostatecznieklub wybrał Szymon Woźniaka. Chmiel i Kanclerz ostatecznie się rozstali za porozumieniem stron, ale prezes klubu ze Sportowej 2 obiecał nowemu zawodnikowi łódzkiego Orła start w kryterium. Do obsadzenia pozostało więc już tylko dziesięć miejsc.
Posiedzenie miejskiej komisji sportu. Ważne deklaracje w sprawie stadionu przy Sportowej
Tematem, który w dalszym ciągu zbudza sen z powiek zarówno radnych, jak i kibiców jest kwestia stadionu. Nie od dzisiaj wiadomo, iż widoczność – zwłaszcza na łukach – jest daleka od optymalnej. Wspomniani kibice jesienią 2024 roku zorganizowali internetową petycję, pod którą udało im się zebrać ponad 2,3 tys. podpisów do prezydenta, aby remont stadionu przy Sportowej 2 przyspieszył.
– Petycja prowadzona była tylko internetowo. Zainteresowanie żużlem w tym sezonie pokazało, iż jest głód speedwaya w grodzie nad Brdą, a wyniki petycji każą myśleć włodarzom, iż stadion na Sportowej 2 to arena, która w tej chwili przyciąga największą liczbę fanów w Bydgoszczy – przypominał Łukasz Rybski z portalu Polonia1920.PL.
O stanie obiektu żużlowej Polonii mówili także radni w trakcie wtorkowego posiedzenia miejskiej komisji. Radny Wojciech Bielawa przypomniał, iż w tym roku realizowane są te najpilniejsze prace na stadionie i zgłosił wniosek, aby członkowie komisji przyjęli uchwałę zobowiązującą prezydenta, aby w budżecie na 2026 rok znalazły się środki na przebudowę obiektu.
– Taka uchwała mogłaby pomóc prezydentowi, aby w budżecie na 2026 na poważnie wystartować z przebudową stadionu, zabezpieczyć odpowiednio wysokie środki. Prezes Kanclerz zrobił wszystko, aby ta drużyna powalczyła o ekstraligę, tak samo miasto powinno dołożyć swoją cegiełkę i zrobić wszystko, aby stadionowi przywrócić świetność – argumentował radny Bydgoskiej Prawicy. Za jej przyjęciem ostatecznie zagłosowało sześciu radnych (Bielawa, Bokiej, Gralik, Walczak, Drozd i Świątkowski), nikt nie był przeciw, a dwie radne wstrzymały się od głosu (Rusielewicz, Nowacka).
Najbliższym etapem remontu obiektem ma być przebudowa pierwszego łuku. Przypomnijmy, iż w 2020 roku oddano do użytku wybudowaną nową trybunę na przeciwległej prostej, która może pomieścić 2 509 widzów. W czasie dyskusji Kanclerz przypomniał, iż w przeszłości rozważano budowę całkiem nowego obiektu m.in. na terenach po Makrum czy na terenach pozachemowskich, ale stadion pozostaje na Sportowej 2.
Prezes ABRAMCZYK Polonii podkreślił, iż na nowej trybunie na pierwszym łuku mają być 4 562 miejsca siedzące, do tego dla dyspozycji kibiców będą dwie windy. Przebudowa ma nastąpić od starego tunelu (dawny park maszyn, on musi pozostać ze względu na dyspozycje dla pojazdów służb ratunkowych) do trybuny głównej. Kanclerz liczy też na pozyskanie środków z rządu. Rozmawiał w tej sprawie z ministrem Sławomirem Nitrasem.
Gdybym miał dzisiaj dwie takie trybuny, to sprzedałbym ok. siedmiu tysięcy karnetów
– przyznał wprost radnym i zadeklarował: – Jakbym miał wybudowaną trybunę na pierwszym łuku, to sam powiedziałbym w mieście, iż od miasta chciałbym mniej pieniędzy, bo zwróciłoby się to w sprzedaży biletów i karnetów.
Kanclerz przypomniał także, iż w Bydgoszczy od 2014 roku nie realizowane są rundy Grand Prix, a dużymi imprezami są Kryterium Asów i SEC. – Mam zapewnienie, iż gdybyśmy mieli trybunę na pierwszym łuku, to możemy się zgłaszać do organizacji Grand Prix – stwierdził.
– Dzisiaj, gdybyśmy mieli pierwszy łuk, to byśmy wystąpili do FIM, aby Grand Prix odbyło się w Bydgoszczy. Zainteresowanie jest kolosalne. Są same korzyści do wznowienia organizacji cyklu w Bydgoszczy. Radny Jędrzej Gralik dopytał: – Problem byłby rozwiązany, jak powstałaby trybuna na łuku? Odpowiedział Kanclerz: – Dokładnie tak.
Prezes zasugerował radnym: – Ja też chciałbym stadion z prawdziwego zdarzenia, ale róbmy to, co jest realne. Dzisiaj, jak mamy wybudowaną nową trybunę, to walczmy o budowę pierwszego łuku. Róbmy to małymi krokami i patrzmy na to, co jest realne, a nie bujajmy w obłokach. Miasto stać na budowę trybuny na pierwszym łuku.
Obecnie na stadionie realizowane są prace związane z montażem odwodnienia liniowego, które realizuje firma Alfa. W czwartek (23 stycznia) ogłoszono, iż w przetargu na remont oświetlenia wybrano najkorzystniejszą ofertę złożoną przez konsorcjum bydgoskich firm: Kormost i Atelbud (ich oferta opiewała na nieco ponad 6,9 miliona złotych). – Dziwię się jednak, iż te przetargi odbyły się tak późno – nie ukrywał Jerzy Kanclerz, przypominając, iż już wcześniej była wiadomo, iż trzeba zrobić odwodnienie liniowe i poprawić moc oświetlenia. Teraz należy mieć nadzieję, iż prowadzone roboty wpłyną w jak najmniejszym stopniu na przygotowania żużlowców i toru do nowego sezonu.