3 dni temu
– Czy przy takim zadłużeniu finansowym główna księgowa powinna wykonywać pracę zdalną? – na ostatniej sesji rady powiatu pytał radny Artur Opłatkowski.
Temat głównej księgowej słupeckiego szpitala poruszono już na posiedzeniu zarządu powiatu. Skarbnik powiatu pytał co z tym stanowiskiem. Rafał Piasecki zwrócił uwagę, iż na sprawozdaniach wszędzie widnieje podpis zastępcy. – Czy to stanowisko jest obsadzone, ponieważ była informacja o rezygnacji z pracy księgowej? – pytał skarbnik, co zapisano w protokole z posiedzenia zarządu.
Marlena Sierszchulska, dyrektor słupeckiego szpitala odpowiedziała, iż główna księgowa się nie zmieniła. – Istotnie miała odejść, ale w tej chwili pracuje częściowo zdalnie, częściowo na miejscu, a wcześniej wybierała urlop – wyjaśniała dyrektor.
Temat powrócił na ostatniej sesji. – Czy przy takim zadłużeniu finansowym główna księgowa powinna wykonywać pracę zdalną? Jak długo będzie wykonywać pracę zdalną? – pytał radny Artur Opłatkowski.
– Wykonuje ona pracę i zdalną i przyjeżdża również. Przygotowuje standard rachunku kosztów. Coś, co jest bardzo ważne w szpitalu, co nie funkcjonowało tutaj, naprawdę to kawał dobrej roboty wykonanej przez nią – zapewniała dyrektor szpitala.
