Rafał Brzozowski żegna ukochaną babcię. "Zamość już nie będzie tym, w którym zawsze z uśmiechem na mnie czekała"

3 godzin temu
Rafał Brzozowski, znany wszystkim Polkom i Polakom piosenkarz i prezenter telewizyjny, często i chętnie dzieli się fanami informacjami z życia osobistego na blogu oraz w mediach społecznościowych. W ostatnich dniach relacjonował swoją podróż marzeń do Peru. Zamość bez babci MarysiW poniedziałek 12 maja napisał, iż planował opublikować post podsumowujący podróż i wracać z euforią do Polski, ale życie napisało inny scenariusz. "Wczoraj odeszła niespodziewanie moja ukochana Babcia Marysia. Przeżyła 96 lat i chociaż to piękny wiek, chociaż rozmawialiśmy o przemijaniu i była spokojna o to, iż kiedyś ten dzień nadejdzie, przez cały czas nie mogę w to uwierzyć" - przyznał piosenkarz. Wyznał, iż czuje ogromną pustkę po stracie bliskiej jego sercu osoby."Przed wyjazdem przytuliła mnie mocno i tak dziwnie się pożegnała. Był w tym spokój, ale też ciepło i miłość, którą czuję do dziś. Dziś już odpoczywa, już nic jej nie dolega , nie denerwuje się że, jak to mówiła “starość się nie udała" - napisał artysta."To dla niej chciałem wyremontować dom"Rafał Brzozowski zamieścił w mediach szczery i poruszający post. Wyznał w nim, iż bez babci Zamość już nie będzie tym Zamościem, w którym zawsze z uśmiechem na niego czekała. "To Ona była powodem, dla którego chciałem wyremontować dom, tak żeby czuła się jak Królowa, bo życie jej nie oszczędzało. Przeżyła wojnę, okupację, cała rodzina na jej oczach została rozstrzelana w powstaniu warszawskim, za służbę i konspirację w AK. Była żywą tarczą na niemieckich czołgach, wycierpiała tak wiele ze nigdy do końca nie chała o tym opowiadać . Została sierotą jako mała dziewczynka, a mimo to, nigdy o nic się nie upominała, nigdy nie narzekała, żyła skromnie, pokornie. Miała niesamowity żart, pamięć, była zawsze uśmiechnięta, ale też izolowała się, żeby nie być problemem jak to mówiła, kiedy pojawiły się problemy z poruszaniem. Najukochańsza osoba, jaką znam. Jestem jej wdzięczymy za wszystkie chwile mojego życia. Za opowieści, za wychowanie, które od niej dostałem, za jej hart ducha i za charakter, który był nieugięty, z zasadami, ale jednak zawsze sprawiedliwy" - podziękował ukochanej babci. "Brzozowy Dwór"Prezenter znany m.in. z programów "Jaka to melodia" czy "the Voice Senior" kilka lat temu znikł z telewizji. Skupił się potem na innych projektach. Jeden z nich każdy będzie miał okazję ocenić. Chodzi o pensjonat "Brzozowy Dwór", który powstał w Zamościu, w domu, który przed laty należał do pradziadków i dziadków Brzozowskiego. Dziadkowie zostali z niego jednak wywłaszczeni, dlatego piosenkarz musiał odkupić nieruchomość w Zamościu od państwa. Wyremontował ją i zamierza wynajmować pokoje turystom.
Idź do oryginalnego materiału