
To już druga runda Turystycznych Samochodowych Mistrzostw Okręgu Polskiego Związku Motorowego, pod hasłem „Podlaskie za kółkiem – Szlakiem Sanktuariów”. Organizatorem wydarzenia są Zarząd Okręgowy PZM w Białymstoku oraz Automobilklub Podlaski, a Partnerem Strategicznym – Województwo Podlaskie.
Rajd ma na celu nie tylko popularyzację turystyki samochodowej i piękna regionu, ale również edukację z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego, szczególnie zasad dotyczących rowerzystów. Uczestnicy będą tez mieć okazję sprawdzić swoją wiedzę z zakresu historii Podlasia oraz umiejętności udzielania pierwszej pomocy – poinformowała Bogumiła Kozłowska, komandor rajdu.
Choć wydarzenie nosi nazwę „rajd”, nie przypomina klasycznych zawodów motorowych.
Nie chodzi tu o prędkość, ale precyzję, orientację w terenie i współpracę zespołową. Załogi poruszają się samochodami cywilnymi, zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Liczba uczestników w jednym pojeździe zależy jedynie od liczby miejsc siedzących – powiedziała pani komandor.
W wydarzeniu bierze udział 19 załóg, czyli łącznie 65 osób. Najmłodszy uczestnik ma zaledwie 3 lata, a najstarszy 80. Wśród uczestników znaleźli się nie tylko mieszkańcy Podlasia, a niektórzy przyjechali aż z województwa zachodniopomorskiego
Chociaż rajd kojarzy się z wyścigiem, tutaj najważniejsze są wiedza, kooperacja i punktualność. Poruszamy się od punktu do punktu w określonym czasie – wyjaśnił Cezary Niewiarowski z Automobilklubu Podlaskiego, współorganizator i uczestnik rajdu.
Rajd przebiega trasą: Białystok – Święta Woda – Sokółka – Różanystok – Lipsk – Studzieniczna – Suwałki – Wigry. Uczestnicy odwiedzają sanktuaria i miejsca o znaczeniu kulturowym i religijnym, poznając ich historię i architekturę.
Jednym z nietypowych punktów programu będzie odwiedzenie Sanktuarium Dobrych Teściowych i Synowych w Lipsku. Trochę z humorem, ale i z przesłaniem, iż rajd to także okazja do budowania relacji rodzinnych powiedziała Bogumiła Kozłowska.
Z kolei Cezary Niewiarowski dodał, iż dodatkowo, uczestnicy brali udział w próbach sprawnościowych na torze kartingowym, gdzie reprezentant załogi prowadził gokarta. Wszystko po to, by urozmaicić wydarzenie i połączyć naukę z zabawą.
To wydarzenie dla wszystkich. Niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania czy doświadczenia. Łączy ludzi, promuje Podlasie i przypomina o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo na drodze – podsumowała komandor Rajdu.
Z Sokółki rajdowcy ruszyli do Różanegostoku.
Krzysztof Promiński
{gallery}zdjecia/2025/październik/13/{/gallery}