Raków przed meczem z Gieksą

2 godzin temu

Już jutro Raków Częstochowa rozegra swój pierwszy w tym roku domowy mecz. W ramach 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy na stadionie przy Limanowskiego 83 czerwono-niebiescy podejmować będą beniaminka rozgrywek GKS Katowice.

Rundę rewanżową ligowych rozgrywek Raków rozpoczął od bezbramkowego remisu na wyjeździe z Cracovią. GKS natomiast pokonał u siebie Stal Mielec 1:0. Trener Medalików Marek Papszun zapowiada walkę i chęć zwycięstwa na swoim stadionie:
– Rozpoczęliśmy meczem wyjazdowym, tą rundę rewanżową, więc za nami takie pierwsze przetarcie i czekamy na tą inaugurację u siebie. I będziemy chcieli ten mecz za wszelką cenę wygrać. Wierzę, iż przy udziale i wsparciu naszych kibiców do tego doprowadzimy. Także bardzo ważne jest, żeby jutro te trybuny nas poniosły, żebyśmy czuli, iż właśnie gramy w domu. I wierzę, iż na końcu to my będziemy się tutaj cieszyć.

Sobotni mecz z katowiczanami będzie miał kilka smaczków, m.in. o ile chodzi o zawodników. Jednym z podstawowych graczy GKS-u jest były zawodnik klubu spod Jasnej Góry Bartosz Nowak. Ponadto w środę Dawid Drachal został wypożyczony z Rakowa na najbliższe pół roku właśnie do klubu ze stolicy Śląska. Powody tej decyzji wytłumaczył trener Papszun:
– Decyzja jest dość prosta. Dawid grał tutaj przez półtora roku, jak dobrze pamiętam. I miał bardzo mało minut, w związku z tym dla jego rozwoju, dla jego dobra została podjęta ta wspólna decyzja, wspólnie z nim, iż w Katowicach będzie miał więcej możliwości na pokazanie się i na rozwój.

W poprzedniej rundzie, w wyjazdowym spotkaniu rozgrywanym na początku sierpnia, Raków pokonał katowiczan, a jedyną bramkę tego meczu strzelił Jean Carlos.

Sobotnie spotkanie poprowadzi Wojciech Myć z Lublina. Na liniach będą mu asystować Bartosz Heinig i Marcin Lisowski, sędzią technicznym nominowany został Mateusz Jenda, a za system VAR będą odpowiedzialni Piotr Urban i Marcin Borkowski. Pierwszy gwizdek na stadionie przy Limanowskiego o 17.30.

Idź do oryginalnego materiału