Rażący wybryk kierowcy BMW. Ale policjanci nie dali mu mandatu

7 godzin temu

Wybryk kierowcy BMW w Krapkowicach miał miejsce w poniedziałek 30 czerwca przed godziną 18.00. Wtedy uwagę mundurowych zwrócił samochód, który grał ulicą 3 Maja z ogromną prędkością. Okazało się, iż tam, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, kierujący BMW poruszał się z prędkością 132 km/h!

– Za kierownicą BMW siedział 18-letni mieszkaniec gminy Krapkowice. Zdał prawo jazdy w ciągu ostatniego miesiąca. W trakcie kontroli posługiwał się tymczasowym prawem jazdy, czyli dokumentem ważnym 30 dni od zdania egzaminu – opisuje Dominik Wilczek z policji w Krapkowicach.

Wybryk młodego kierowcy BMW w Krapkowicach kosztował go utratę uprawnień do prowadzenia samochodu.

– Z uwagi na teren, w którym 18-latek przekroczył dopuszczalną prędkość – liczne przejścia dla pieszych, ścieżkę rowerową, skrzyżowania oraz wzmożony ruch – odstąpili od nałożenia na niego mandatu. Skierowali sprawę do sądu z uwagi na rażące naruszenie przepisów – zaznacza Dominik Wilczek.

Policjant przypomina, iż nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych.

– Każdy kierujący powinien stosować się do ograniczeń prędkości. Szczególnie młodzi, nieposiadający doświadczenia kierowcy powinni zachować dodatkową ostrożność. Na drodze nie ma miejsca na brawurę i brak wyobraźni. Nieprzestrzeganie przepisów może zakończyć się nie tylko utratą uprawnień, ale przede wszystkim może przyczynić się do tragedii – argumentuje.

Dominik Wilczek przypomina, iż podczas wakacji na drogach i przy nich jest więcej rowerzystów oraz pieszych.

– To oni są najbardziej narażeni na konsekwencje, wynikające z braku odpowiedzialności kierujących. Zatem drodzy kierowcy, po raz kolejny apelujemy, noga z gazu! – stwierdza oficer prasowy w Krapkowic.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału