Spółka Projekt B29 złożyła nowy wniosek o pozwolenie na budowę budynku przy Babiej Wsi. Na razie jednak nie podjęła żadnych planowanych działań dotyczących zabezpieczenia terenu i wykopu, który jest dziś zbiornikiem wodnym. Oznacza to, iż wciąż nie ma szans na powrót tramwajów na linię wzdłuż Toruńskiej.
Pod koniec marca, podczas sesji rady miasta, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej Wojciech Nalazek przedstawił informacje na temat stanu bydgoskiej infrastruktury torowej. Zapowiedział wówczas wykonany już remont węzła Klaryski, ale przedstawił też zadeklarowany przez spółkę Projekt B29 – właściciela działki, na której miał powstać wieżowiec Nordic Astrum – harmonogram prac, które miały na celu przystąpienie do odbudowy torowiska i powrotu tramwajów na Babią Wieś. Przypomnijmy, iż z uwagi na uszkodzenia spowodowane budową ruch na trasie wzdłuż Toruńskiej został wstrzymany siedem lat temu.
Plany robót zakładały, iż do 30 kwietnia miało nastąpić przygotowanie placu budowy (wymiana ogrodzenia, zainstalowanie elementów ochrony, przygotowanie organizacji ruchu); w międzyczasie równolegle miały być procedowane opinie architektoniczne do zamiennego pozwolenia na budowę. Do 31 lipca planowano zasypanie wykopu i wykonanie żelbetowej palisady wzmacniającej brzegi ścianki szczelnej, a po trzech miesiącach od uzyskania pozwolenia na budowę – wykonanie docelowej konstrukcji wraz z zabezpieczeniem osuwiska.
Tak się jednak nie stało. Gdy 25 maja odwiedziliśmy porzuconą budowę, nie było widać śladów przygotowań do ponownego rozpoczęcia ani zabezpieczenia jej terenu. Wówczas spółka prowadziła procedurę uzyskania zamiennego pozwolenia na budowę. wcześniej uzgodniła z ZDMiKP wstępną treść porozumienia, dotyczącego drogi dojazdowej do „dziury w ziemi”.
„Dziura w ziemi” w maju 2025 roku. Wejście na teren budowy nie stanowiło żadnego problemu.
– Tym samym z pewnością nastąpi opóźnienie w przedstawionym przez spółkę harmonogramie. Przed przystąpieniem do prac spółka MWiK miała usunąć swój kolektor kanalizacji sanitarnej z terenu osuwiska, co się w tej chwili dzieje (trwa budowa w pasie ul. Toruńskiej) – informowała wówczas Katarzyna Muszyńska, rzeczniczka ZDMiKP. Urząd Miasta Bydgoszczy przekazał natomiast, iż „nie ma nowych informacji”.
Na Toruńskiej powstał nowy kolektor, ale sytuacja na opuszczonej budowie nie uległa zmianie. 28 sierpnia Projekt B29 złożył wniosek o pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego z lokalami usługowymi i handlowymi „Nordic Astrum” wraz z wewnętrzną infrastrukturą drogową, zewnętrznymi instalacjami kanalizacji sanitarnej i kanalizacji deszczowej oraz zagospodarowaniem terenu. Projektantem głównym jest Mateusz Mindak z firmy Kalka Studio Architektury; kubatura jest mniejsza niż w przypadku pierwotnych założeń obiektu, który miał mieć szklaną elewację.
Zwróciliśmy się do ZDMiKP z pytaniem, czy wobec złożenia wniosku inwestor poczynił kroki ku umożliwieniu odbudowy linii tramwajowej z Ronda Bernardyńskiego. Rzeczniczka wpierw powtórzyła zakładany harmonogram. – Jak wiemy, z uwagi na procedowane sprawy formalne, związane m.in. z zamiennym pozwoleniem na budowę i uzgodnieniami architektoniczno-urbanistycznymi spółka B29 nie zrealizowała wcześniej deklarowanych prac w podawanych terminach. Tym samym harmonogram, o którym nas również informowano, uległ zmianom – przekazuje Muszyńska.
Drogowcy zapewniają o pełnej współpracy z deweloperem w zakresie obsługi komunikacyjnej budowy, przygotowania i prowadzenia budowy z wykorzystaniem pobliskich dróg publicznych (wykonano m.in. przejazd tymczasowy, aby odciążyć ul. Babia Wieś – odcinek o gęstej zabudowie mieszkalnej), jak i odbudowy zniszczonych elementów dróg po zakończeniu procesu inwestycyjnego.
- Tramwaj na Szwederowo. Ogłoszono przetarg
– Niestety, swoje prace realizacyjne dotyczące budowy brakującego odcinka linii tramwajowej możemy przeprowadzić dopiero po zabezpieczeniu osuwiska oraz wykonaniu znacznego fragmentu zabudowy mieszkaniowej przez dewelopera. Musimy czekać na realizację elementów opisanych w decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – zaznaczyła rzeczniczka. Ta została wydana w lipcu 2024 roku i obowiązuje do 1 stycznia 2027 roku.
Mimo złożenia wniosku o pozwolenie na budowę firma z Radzymina przez cały czas nie zabezpieczyła terenu, na który – podobnie jak w maju – wciąż można wejść. Wykop pod fundamenty jest wciąż wypełniony wodą, która przelewa się przez chodnik położony między zatrzymaną inwestycją a Brdą. Perspektywa powrotu tramwajów na Babią Wieś przez cały czas jest mglista, a torowisko na Jagiellońskiej wymaga natychmiastowego remontu.