Na tydzień przed Wielkanocą w wielu miejscach organizowane są jarmarki świąteczne. Na stoiskach Wąchocku, ustawionych przy opactwie ojców cystersów w niedzielę (13 kwietnia) można było znaleźć ozdoby świąteczne, w tym jajka zdobione na wiele różnych sposobów.
Julita Roguska tłumaczy, iż pomysły na ozdobienie pisanek czerpie z różnych miejsc. Ostatnio jej ulubioną formą jest kanzashi, czyli ozdabianie przedmiotów wstążkami.
– Wstążka jest bardzo wdzięcznym materiałem, można z niej robić ozdoby na każdą okazję, zarówno teraz na Wielkanoc, jak i na Boże Narodzenie, ale także np. wianuszki komunijne. Lubię także inne formy, wyklejanie czy szydełkowanie. Wykorzystuję też różne materiały, bo poza błyszczącą wstążką lubię też jutę, która nadaje surowszego charakteru ozdobom – opowiada.
Ozdoby wielkanocne na szydełku przygotowuje z kolei Anna Sikora. Na swoim stoisku prezentowała baranki, zajączki i kurczątka wykonane z nici.
– Kiedy już się nauczy wykonywania takich ozdób, to nie są one pracochłonne. Korpus baranka robię około 20 minut, podobnie głowę. Później całość usztywniam specjalną mieszanką. Wcześniej używałam krochmalu, teraz wypróbowałam wodę z klejem wikol i sprawdza się jeszcze lepiej. A na szydełku robię też serwetki i torebki. Widać, iż stają się coraz popularniejsze wśród pań, które używają ich do codziennych stylizacji – mówi Anna Sikora.
Jarmark u cystersów współorganizował Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury.