Podsumowanie meczu okiem naszego trenera Łukasza Stasiuka
„W 2 połowie zagraliśmy tak jak naprawdę potrafimy”
Mecz w Baniosze był dla nas meczem o przedłużenie naszych marzeń i pozostanie w grze o baraże do 5 ligi.
Niestety błędy własne kumulowały kolejne nieporozumienia w 1 połowie meczu, niektórzy poszli na całość w 1 połowie, a w taki upał było to nierozsądne. Mecz otwiera kuriozalna bramka Baniochy po aucie z połowy boiska. Nasi obrońcy bardzo zaspali , przeciwnik kończy nasze złe ustawienie bramką. Po chwili odpowiadamy bramką Krasnodębskiego i do przerwy jest remis . Niestety mecz w 1 połowie nie odzwierciedlał naszych umiejętności, które pokazaliśmy dopiero po przerwie. Bramka przeciwnika po braku krycia na dalszym słupku zaburza nasz spokój i bardzo dobrą grę w 2 połowie.
Karnego po ręce przeciwnika wykorzystuje pewnie Arkuszewski.
Do końca meczu jest 30 minut i tworzymy liczne składne akcje na połowie przeciwnika , Trąbiński głową w słupek , Krasnodębski w poprzeczkę , strzał Banaszka z 7 metrów za lekki , Klymenko za późno oddaje strzał i niesamowity rajd Krasnodębskiego z linii wybija obrońca gospodarzy. Nas ratuje sparowanie piłki przez dobrze dysponowanego Doleckiego na poprzeczkę. Trąbiński w ostatniej akcji meczu z 16 metra strzela obok bramki .
Mecz kończy się dużym niedosytem, bo przeciwnik po przerwie zupełnie opadł z sił . Wiem nad czym musimy pracować , bo za tydzień gramy w sobotę o 17:00 w Złotokłosie, a tam jedziemy coś sobie udowodnić i wydrzeć 3 punkty viceliderowi .