Remis Staru Starachowice w sparingu z Oskarem Przysucha. Marcel Dobrucki coraz bliżej kadry pierwszego zespołu

2 tygodni temu
- To bez wątpienia interesujący i perspektywiczny chłopak, któremu warto się przyglądać. Wystarczy tylko wspomnieć, iż na początku stycznia skończył 16 lat. Cały czas z nami trenuje i gra w meczach kontrolnych – podkreśla szkoleniowiec Staru Starachowice Dariusz Pietrasiak. Były, 2-krotny reprezentant Polski dziś jako trener popularnych zielono-czarnych postawił w kolejnym spotkaniu towarzyskim na Marcela Dobruckiego. Wychowanek starachowickiej Juventy w środowym meczu z Oskarem Przysucha wpisał się na listę strzelców, dając prowadzenie 2:0. Po dwóch wygranych z rzędu w letnich meczach kontrolnych z Koroną II Kielce, a także Lechią Tomaszów Mazowiecki, starachowicki team w środowe popołudnie zmierzył się z Oskarem Przysucha. Choć Star prowadził już 2:0, ostatecznie sparing zakończył się remisem.

- przez cały czas jesteśmy na etapie testowania kilku zawodników, którzy mieli okazję wystąpić w tej potyczce. W pierwszej odsłonie mieliśmy przewagę, co przełożyło się na trafienie dające prowadzenie – zaznaczył Dariusz Pietrasiak, szkoleniowiec zielono-czarnych. W 26 minucie, po dośrodkowaniu na pole karne w wykonaniu Adriana Szynki, futbolówkę wybił jeden z zawodników Oskara. Ta spadła na głowę Włodzimierza Putona, a doświadczony pomocnik zaskoczył golkipera gospodarzy. W 57 minucie rezultat podwyższył Marcel Dobrucki. 16-latek strzałem z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.

- jeżeli chodzi o testowanych graczy na pewno warto dać im szansę. Będziemy im się bacznie przygadać. Przed nami jeszcze dwa, ostatni
Idź do oryginalnego materiału