Z 12-bramkową zaliczką z domowego meczu udały się do Włoch zawodniczki MKS URBIS Gniezno. Po pewnie wygranej przez polski zespół pierwszej połowie, w drugiej ambitnie grające Handball Erice odrobiło straty i ostatecznie zremisowało z MKS-em 26:26 (11:17). Do 1/8 finału pewnie awansowały jednak Polki.
Początek meczu należał zdecydowanie do Polek, które gwałtownie narzuciły swoje tempo gry. Znakomicie dysponowane zawodniczki MKS-u, w których wyróżniała się głównie Magdalenę Nurską, od samego startu wykorzystywały swoje szanse, zyskując wyraźną przewagę. Już w 10. minucie spotkania prowadziły 10:4, co zmusiło trenera Handball Erice do skorzystania z przerwy na żądanie. Nurska była nie do zatrzymania — bezbłędnie wykorzystywała rzuty karne, a ostatecznie zakończyła mecz z dorobkiem 8 bramek, imponując 80-procentową skutecznością rzutową. W bramce MKS-u błyszczała Aleksandra Hypka, której skuteczność interwencji w całym meczu wyniosła aż 50%. To właśnie jej obrony były kluczem do utrzymania przewagi przez polski zespół. Na przerwę zawodniczki z Gniezna schodziły z wynikiem 17:11, co dawało im solidną zaliczkę przed drugą połową.
Druga część meczu przyniosła jednak zupełnie inny obraz gry. Włoszki, wspierane przez doping swoich kibiców, zaczęły odważnie atakować, a ich ofensywa nabrała dynamiki. Gabriela Pessoa Constantino, która w pierwszej połowie miała problemy ze skutecznością, po zmianie stron stała się liderką zespołu. Zdobyła łącznie 7 bramek, w tym wykorzystując wszystkie rzuty karne. To między innymi właśnie jej trafienia pozwoliły gospodyniom zmniejszyć stratę i przywrócić nadzieję na korzystny wynik. najważniejszy moment nastąpił w 55. minucie, kiedy to po golu Laetitii Ateby Engadi wynik brzmiał 24:24. Wówczas gra nabrała jeszcze większego tempa. Zawodniczki obu drużyn walczyły o każdą piłkę, nie zważając na zmęczenie i drobne urazy. Gdy Magdalena Nurska zdobyła bramkę na 25:24 dla MKS-u, wydawało się, iż Polki zdołają dowieźć zwycięstwo do końca.
Jednak Włoszki nie zamierzały się poddać. Na niespełna minutę przed końcem regulaminowego czasu gry, Pessoa Constantino ponownie wyrównała stan meczu, wykorzystując rzut karny. Wydarzenia te jeszcze bardziej podgrzały atmosferę na trybunach. Chwilę później Maria Tanaś zdobyła bramkę, która mogła przypieczętować triumf MKS URBIS, wyprowadzając zespół na prowadzenie 26:25. W ostatnich sekundach meczu Polki popełniły błąd w ataku, który dał gospodyniom kolejną szansę na wyrównanie. Pessoa Constantino nie zawiodła i wykorzystała rzut karny, ustalając wynik na 26:26. W pierwszym meczu w Gnieźnie MKS wygrał 30:18, dlatego taki rezultat dawał polskiemu zespołowi pewny awans do 1/8 finału Pucharu Europejskiego.
Handball Erice – MKS URBIS Gniezno 26:26 (11:17)
Handball Erice: Pinto Pereira (13/37, 35%), Masson de Souza (0/2, 0%), Ramazzotti – Pessoa Constantino 8, Losio 4, Struijs 4, Dalle Crode 4, Ateba Engadi 3, Tarbuch Pilar 2, Di Prisco 1, Priolo, Bernabei, Coppola, Cozzi, Benincasa, Rios.
Karne: 7/7.
Kary: 8 min.
MKS URBIS: Hypka (12/24, 50%), Konieczna (9/23, 39%) – Nurska 8, Cygan 4, Lipok 4, Szczepanik 2, Tanaś 2, Głębocka 2, Świerżewska 2, Wabińska 1, Kuriata 1, Bartkowiak, Musiał, Schlabs, Hartman 1, Matysek.
Karne: 4/4.
Kary: 6 min.