Remont stadionu żużlowego w Tarnowie zagrożony – brak chętnych do modernizacji toru

Niepokojące wieści dla kibiców żużla w Tarnowie. Remont stadionu w Mościcach, który miał umożliwić Unii Tarnów start w nadchodzącym sezonie Metalkas 2. Ekstraligi, stanął pod znakiem zapytania. Przetarg na modernizację toru został unieważniony, ponieważ nie zgłosił się żaden wykonawca.

Te informacje potwierdził prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, który był gościem porannego programu Słowo za Słowo.

– Przyczyna jest jedna – krótki czas! Pewnie tego wszyscy oferenci się bali. Natomiast wykorzystamy wszelkie możliwe sposoby, żeby jak najszybciej wyłonić tego wykonawcę.

Kibice czarnego sportu z niepokojem czekają na dalszy rozwój wydarzeń.

Władze miasta zapewniają, iż szukają rozwiązania, ale na razie nie wiadomo, czy konieczne będzie ogłoszenie nowego przetargu, czy możliwe są inne scenariusze.

– Wdrażamy plan B. Będziemy zachęcać wszystkie firmy budowlane do tego, żeby się zainteresowały, być może stworzyły konsorcjum. Mamy pewne zobowiązania, kibice oczekują, iż nasza drużyna żużlowa uruchomi się i wystartuje. Analizujemy możliwości, bo być może będzie można skorzystać z zamówienia z 'wolnej ręki’ i poszukać oferenta. W tej chwili realizowane są prace nad możliwymi planami B, C, D…. Być może część z tych pierwszych pojedynków będzie musiała odbyć się na wyjeździe, zobaczymy.

To spory problem, bo czasu jest coraz mniej – pierwsza kolejka ligi zaplanowana jest na 12-13 kwietnia, a już 19 kwietnia Unia Tarnów ma rozegrać pierwszy domowy mecz. Miasto wspiera remont stadionu, a Urząd Marszałkowski niedawno przekazał na ten cel 5 milionów złotych. Teraz najważniejsze pytanie brzmi: czy uda się znaleźć wykonawcę i zakończyć prace na czas?