Renta wdowia miała być realnym wsparciem dla seniorów po stracie najbliższej osoby. Tymczasem już pierwsze tygodnie funkcjonowania świadczenia pokazały, iż nie wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami. ZUS wzywa tysiące osób do składania wyjaśnień, a liczba odrzuconych wniosków rośnie z dnia na dzień.

Fot. Pixabay
ZUS masowo odrzuca wnioski o rentę wdowią. Tysiące seniorów wezwanych do wyjaśnień
Nowe świadczenie dla wdów i wdowców miało być realnym wsparciem po śmierci małżonka. Tymczasem wielu seniorów zderzyło się z twardą rzeczywistością procedur. Choć wypłaty renty wdowiej już ruszyły, Zakład Ubezpieczeń Społecznych odrzucił ponad 8 tysięcy wniosków, a kolejne tysiące osób otrzymały wezwania do złożenia wyjaśnień lub uzupełnienia braków formalnych.
Setki milionów złotych już wypłacone, ale nie wszystkim
Renta wdowia, która łączy własne świadczenie emerytalne z częścią renty po zmarłym małżonku, trafiła już do wielu osób. Od 1 lipca ZUS wypłacił niemal 317 mln zł, a do końca czerwca wpłynęło niemal milion wniosków. Średnia miesięczna dopłata wyniosła 352 zł. To wsparcie miało złagodzić skutki finansowe utraty współmałżonka, jednak formalności okazały się bardziej skomplikowane niż przewidywano.
Dlaczego ZUS odrzuca wnioski? Najczęstsze błędy
Weryfikacja dokumentów ujawniła falę nieprawidłowości. Wielu wnioskodawców nie spełniało podstawowych kryteriów: nie osiągnęli wymaganego wieku emerytalnego, ponownie zawarli związek małżeński lub nie pozostawali we wspólności małżeńskiej w chwili śmierci partnera. Nie brakowało też błędów formalnych: brakowało oświadczeń, danych konta, czy prawidłowo wypełnionych pól we wniosku.
ZUS przypomina, iż renta wdowia nie przysługuje osobom, których łączna suma świadczeń przekracza trzykrotność minimalnej emerytury (5636,73 zł brutto). To właśnie ten limit wykluczył wiele osób z grona uprawnionych.
Czas działa na niekorzyść świadczeniobiorców
Ci, którzy chcą otrzymać świadczenie z wyrównaniem od lipca, muszą złożyć wniosek do końca lipca 2025 r. Po tej dacie wypłaty będą przyznawane jedynie od miesiąca złożenia dokumentów. Każda pomyłka może kosztować miesiące oczekiwania.
Ministerstwo Rodziny zapowiada, iż system zostanie usprawniony, ale jak na razie seniorzy muszą mierzyć się z gąszczem wymagań i nie zawsze zrozumiałą korespondencją z ZUS. W przypadku decyzji odmownej wciąż można się odwołać – w terminie 30 dni od jej doręczenia.