Resoviacy liczą na podtrzymanie zwycięskiej serii

4 godzin temu
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar


W niedzielę o godz. 15 koszykarze OPTeam Energia Polska Resovia zmierzą się z ekipą Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot. W I rundzie rzeszowianie wygrali nad morzem 92:82, ale od tamtego czasu w obu drużynach sporo się zmieniło.


KOSZYKÓWKA. I LIGA

Drużyna z Sopotu na zapleczu ekstraklasy występuje na licencji przemyskich Niedźwiadków. Artur Lewandowski, pochodzący z Przemyśla właściciel krakowskiej firmy Chemart, który od 2021 roku mocno wspierał Niedźwiadki postanowił zakończyć współpracę. W miejsce przemyskiego zespołu grają teraz rezerwy mistrza Polski, Trefla Sopot pod nazwą Niedźwiadki Uniwersytet Gdański Trefl. Rezerwy klubu z nad morza w poprzednim sezonie rywalizowały w II lidze.

Zespół z Sopotu z bilansem 6-14 zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z punktem straty do wyprzedzającej go ekipy z Rzeszowa. W jedenastu ostatnich meczach Trefl wygrał tylko raz. Od początku o sile tego zespołu stanowią doświadczenie gracze: Wojciech Czerlonko (śr. 16,6 pkt), Igor Wadowski (śr. 14 pkt i śr 6,3 asysty na mecz) i Benjamin Didier-Urbaniak (śr. 11,8 pkt, 48 proc. Resztę stanowią młodzi koszykarze w tym jeden z dwójki braci Mateusza Ponitki, Kacper (śr. 7,6). W zespole sezon zaczął Jakub Parzeński rozgrywając 11 meczów (śr. 8,9 zb), a później przeniósł się do grającej w Orlena Basket Lidze ekipy Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski.

Inna wizja Macieja Lampe

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Przez pewien czas jako jeden z asystentów niemieckiego trenera Enrico Kufura był Maciej Lampe. Były reprezentant Polski i gracz NBA (64 mecze) był odpowiedzialny za indywidualny rozwój zawodników. Jak przyznał w jednym z wywiadów nie widział sensu dalszej współpracy ze względu na duże różnice w metodach szkoleniowych.

Reprezentant Polski w Treflu

W Sopocie wobec słabych wyników postanowiono wzmocnić zespół graczami w pierwszego zespołu. Do rozgrywek zgłoszeni zostali: rzucający obrońca Bartosz Jankowski (zadebiutował w zwycięskim meczu z Żakiem Koszalin zdobywając 20 pkt) oraz skrzydłowi Wiktor Jaszczerski, Amerykanin Darius Moten i środkowy, reprezentant Polski Mikołaj Witliński. Żadne z ww. trójki nie miał jeszcze okazji zagrać w drugim zespole. W środę gdy Bears Uniwersytet Gdański Trefl rozgrywał mecz z SKS Fulimpex Starogard Gdański (58:74), pierwszy zespół rywalizował w meczu Euro Cup przeciwko Bahcesehir College Stambuł (76:81), a w nim zagrali Jankowski, Jaszczerski, Moten i Witliński.

Zatrzymać ekspresyjną grę rywali

– Trefl się wzmocnił i nie wiemy w jakim składzie przyjedzie, ale mają do tego pełne prawo i jak to rozumiem – mówił Wojciech Bychawski, szkoleniowiec OPTeam Energia Polska Resovia.

– Oczekujemy i przygotowujemy się na ich najmocniejsze zestawienie. Dla nas wszystkie mecz do końca sezonu będą za cztery punkty i tak je też traktujemy. Musimy grać swoją koszykówkę z dobrą obroną i musimy zatrzymać w dużej mierze młodzieńczą i ekspresyjna grę Trefla – stwierdził szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa.

Pierwszy zespół Trefla w sobotę o godz. 17.30 grał w Słupsku z Energa Icon Sea Czarnymi wygrywając 77:74. W spotkaniu tym wystąpili Darius Moten i Mikołaj Witliński, a Bartosz Jankowski przesiedział cały mecz na ławce. Bardzo mało prawdopodobne jest, iż ww. pojawią się na Podpromiu, tym bardziej, gdyby choćby obrali kurs prosto ze Słupska do Rzeszowa to na miejsce dotarliby około 6 rano, a mecz rozpocznie się o godz. 15. Podroż samolotem z Gdańska też nie wchodzi w grę, bowiem przylot do Jasionki nastąpiłby o godz. 14.20…

OPTeam ENERGIA POLSKA RESOVIA Rzeszów – BEARS UNIWERSYTET GDAŃSKI TREFL Sopot,
niedziela, godz. 15.


PRZECZYTAJ TEŻ: Rusza sprzedaż na koszykarskie Derby Podkarpacia

Idź do oryginalnego materiału