Zobacz galerię:
[See image gallery at rdn.pl] Jeszcze w tym roku ma być gotowy projekt, a w przyszłym miasto będzie szukać pieniędzy. Przybliża się rewitalizacja rynku maślanego w Nowym Sączu. Dla miejscowych kupców jest to na razie jeden wielki znak zapytania.
Jak ogłosił Urząd Miasta Nowego Sącza, do 19 marca trwa przetarg na wykonanie projektu rewitalizacji nie tylko samego placu, ale też budynku dawnej straży pożarnej. W ramach prac będzie też wybudowany parking podziemny. Zwycięzca przetargu ma przedstawić projekt do 1 grudnia.
Na razie życie na rynku maślanym toczy się swoim torem, a kupcy cieszą się, iż jeszcze tu są. Co sądzą o planach miasta?
– To pozostało daleka przyszłość. Po pierwsze muszą być na to pieniądze, a druga sprawa, to my też się trochę obawiamy, czy przez remont klienci od nas nie odejdą.
– Ja teraz to bym to tak widział, żeby to zostało, bo bez sensu jest nas stąd przenosić nie wiadomo gdzie i później to już się tego tutaj nie przywróci, tak mi się wydaje.
– Miasto nas wezwało i byliśmy w ratuszu, gdzie przekazano nam jakiś projekt, który jeszcze nie jest do końca ustalony. Chcą nam tutaj zrobić porządek, ale kiedy, to przypuszczalnie będzie 2027 lub 2028 rok.
Handlowcy nie do końca wiedzą gdzie i czy w ogóle na czas prac byliby przeniesieni.
Już jakiś czas temu władze Nowego Sącza zapewniały nas, iż planowana inwestycja na Rynku Maślanym będzie konsultowana z kupcami, a choćby w trakcie przebudowy handel miałby zostać utrzymany.
Zanim jednak rewitalizacja ruszy miasto chce pozyskać na nią pieniądze w roku 2026 roku – mówi Ludomir Handzel, prezydent Nowego Sącza.
– Wtedy też prawdopodobnie ruszymy z pierwszym etapem przebudowy, szczególnie jeżeli chodzi o kwestie związane z układem drogowym. Przypomnę, iż idziemy w kierunku wyprostowania ulicy Sobieskiego, aby była ona kontynuacją ulicy Długosza. Pierwotnie myślałem o usytuowaniu tam ronda, ale po rozmowie z drogowcami i fachowcami uznałem, iż skrzyżowanie będzie tam najlepszym rozwiązaniem, bowiem dwie ulice doprowadzające i wyprowadzające tam ruch, to są ulice jednokierunkowe.
Plan jest szerszy, bo oprócz przebudowy okolicznych ulic zaplanowano też remont starej wieży strażackiej, gdzie mogłaby powstać platforma widokowa. Jest też mowa o parku kieszonkowym u zbiegu ulic Kościuszki i Sobieskiego i oczywiście wspomnianym już wcześniej podziemnym parkingu.
Warto wspomnieć, iż to wszystko jest możliwe dzięki przejęciu przez Nowy Sącz działki Skarbu Państwa. W zamian za grunty przy ul. Piłsudskiego miasto uzyskało od państwa właśnie teren przy ul. Grybowskiej, do czego doszło w czerwcu 2024 roku. Tak uzasadniał to wtedy wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar.
– W opinii Wydziału Skarbu, który funkcjonuje w Urzędzie Wojewódzkim, te tereny również niosą z sobą pewien potencjał i w przyszłości dla Skarbu Państwa mogą być wykorzystane. Ta zamiana nie niesie żadnego uszczerbku dla Skarbu Państwa, a niesie natomiast bardzo wyraźną korzyść dla miasta.
Miasto nie precyzuje kiedy rozpocznie się rewitalizacja. Ma mieć ona 3 etapy, ale jak się okazuje, mogą być realizowane niezależnie od siebie. Na razie czekamy na projekt. Ten ma być gotowy do 1 grudnia.