Rewolucja w łódzkim pogotowiu. Od stycznia większy zasięg i nowe karetki

1 godzina temu

Pięć ambulansów dla trzech powiatów

- Pięć karetek trafi do trzech powiatów na terenie naszego regionu. Nasi wspaniali ratownicy, którzy są ciągle szkoleni, by jak najlepiej wykonywać swoja pracę, będą nimi jeździć, by ratować życie mieszkańców Koluszek, Kurowic, Ujazdu, Brzezin i Tuszyna

- powiedziała Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego.

- w tej chwili Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego posiada 80 karetek. Teraz to będzie 85 plus dwa motocykle. W sumie na terenie naszego województwa od nowego roku samych karetek będzie 110

- podkreśliła.

74 tysiące wyjazdów w 2024 roku

W 2024 roku zespoły ratownictwa wyjechały 74 tysiące razy. To średnio 300 interwencji każdego dnia.

- To jest 300 razy każdego dnia, kiedy ratownicy niosą pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują, ratując życie i zdrowie ludzkie

- zaznaczyła Joanna Skrzydlewska.

Nowy kontrakt z NFZ i pięć lat współpracy

Wicemarszałek Piotr Wojtysiak podkreślił, iż nowe karetki są elementem zmian w systemie ratownictwa.

- To nie koniec, bo w planach mamy wymianę w kolejnych miesiącach dodatkowych egzemplarzy. Te trafiają do trzech powiatów, a dwa z nich będą obsługiwane w nowym kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dzisiaj składamy ofertę do Narodowego Funduszu Zdrowia i od nowego roku, przez 5 lat, Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego będzie obsługiwać powiat łódzki wschodni i powiat brzeziński

- mówił.

Nowe karetki poprawią bezpieczeństwo

Mateusz Karwowski, starosta powiatu łódzkiego wschodniego, zwrócił uwagę na znaczenie inwestycji:

- Trzy nowe karetki w powiecie łódzkim wschodnim to ogromna poprawa bezpieczeństwa. Już od 1 stycznia nasi mieszkańcy będą mogli liczyć na profesjonalną pomoc.

W kraju nie ma lepszych

Bogusław Tyka, dyrektor naczelny WSRM, podkreślił, iż karetki są wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt.

- Dołożyliśmy trochę swoich pieniędzy, ale to są drobne kwoty, które pozwoliły na to, żeby wyposażyć karetki w sprzęt najnowocześniejszy w kraju. Karetki są w pełni wyposażone, tak naprawdę nie brakuje im nic, by mogły wyjechać do ratowania życia naszych pacjentów

- powiedział.

Dodatkowo w szkole ratownictwa zgromadzono sprzęt do wymiany w eksploatowanych pojazdach. To 5 defibrylatorów i 6 urządzeń do automatycznego uciskania klatki piersiowej.

- Myślę, iż proces wymiany taboru będzie postępował coraz szybciej. Pod koniec grudnia spodziewamy się następnej dostawy kolejnych czterech karetek

- dodał Tyka, podkreślając, iż jednorazowe zwiększenie taboru o tyle pojazdów to rzadkość, bo to wydatek rzędu 4 mln zł.

Idź do oryginalnego materiału