Stowarzyszenie Rodak dostarczyło na Soleczniki na Wileńszczyźnie artykuły spożywcze dla potrzebujących wsparcia mieszkańców Rejonu Solecznickiego. Przy okazji wizyty udało się spełnić marzenie pochodzącego z Bielska Białej pana Dariusza, który od 20 lat mieszka w Londynie, oraz pani Anety z Krakowa, którzy chcieli zobaczyć Wilno. Wyjazdowi kibicowała prezes Stowarzyszenia Rodak Paulina Brochocka, która w związku z licznymi obowiązkami nie mogła jechać, ale reprezentował ją godnie syn Fabian. Dariusz Mroczek po raz kolejny zaprosił na wyjazd córkę Annę, oraz wnuki Helenkę i Antosia.
Łowicka delegacja oprócz przekazania pomocy miała okazję uczestniczyć w Marszu Polaków, który cyklicznie odbywa się w Wilnie. Warto podkreślić, iż wielu uczestników marszu jest ubranych w polskie stroje ludowe, z których najpopularniejsze są oczywiście krakowski i łowicki.
- Marsz Polaków w Wilnie podkreśla, jak wielu naszych Rodaków mieszka poza granicami obecnej Polski, choć oni rodzinnej ziemi swoich przodków nie opuścili – informuje Dariusz Mroczek. To dlatego na Polaków na Litwie nie mówi się, iż są Polonią.