W Rokicinach Podhalańskich odbyła się wyjątkowa, oddolna akcja społeczna, która pokazała, jak wiele można zdziałać dzięki zaangażowaniu mieszkańców. Przez trzy popołudnia, z inicjatywy lokalnej społeczności, trwała zbiórka elektrośmieci. Efekt? Aż sześć ton niebezpiecznych odpadów zostało wyeliminowanych z otoczenia wsi!
Akcja, zorganizowana bez wielkich kampanii medialnych, była prawdziwym dowodem na to, iż siła tkwi w jedności. Dzięki uprzejmości pana Bogdana Pałasza, a także ogromnemu zaangażowaniu sołtys Niny Gryglickiej, członków Sołeckiego Teamu i strażaków z OSP Rokiciny Podhalańskie, mieszkańcy mogli w prosty sposób pozbyć się zalegających elektroodpadów – przywożąc je na wyznaczony plac lub zgłaszając potrzebę odbioru z posesji.
Zbiórka była nie tylko ekologiczna, ale również pełna wspomnień i sentymentalnych odkryć – strychy i zakamarki domów skrywały urządzenia, które przypominały o dawnych czasach. Wolontariusze pełniący dyżury w tzw. „elektroboxie” u pana Pałasza z uśmiechem dzielili się anegdotami i odkryciami z mieszkańcami za pośrednictwem profilu Sołectwa Rokiciny Podhalańskie na Facebooku.
Oprócz wymiernego efektu – aż sześciu ton zebranych elektrośmieci – akcja przyniosła również korzyść symboliczną i edukacyjną. Zebrane odpady zostaną przeliczone na punkty, a te z kolei zamienione na pieniądze, które trafią do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Rokicinach Podhalańskich. Fundusze zostaną przeznaczone na zakup pomocy dydaktycznych dla dzieci.
Inicjatywa zbiegła się w czasie z obchodami Dnia Ziemi, przypadającego na 22 kwietnia. Trudno o bardziej trafiony prezent dla planety – mieszkańcy nie tylko oczyścili swoje podwórka i domy, ale przede wszystkim zadbali o wspólne dobro i środowisko naturalne, chroniąc okoliczne lasy, wąwozy i potoki przed potencjalnym zanieczyszczeniem.
Organizatorzy – sołtys, Sołecki Team i strażacy z OSP – serdecznie dziękują wszystkim uczestnikom akcji. Jak podkreślają, najbardziej cieszy fakt, iż tak wielu mieszkańcom zależy na czystości i pięknie ich małej ojczyzny.
„Czasem kilka potrzeba, by wiele zrobić” – te słowa idealnie podsumowują całą inicjatywę.
Źródło: Katarzyna Żądło
