Komentarz Pana Marka Makowskiego do forsowanego przez GDDKiA zamiaru budowy sygnalizacji świetlnej na najruchliwszym skrzyżowaniu w regionie.

Kilka dni temu dotarła do mnie informacja o tym, iż GDDKiA powiadamia Burmistrza Miasta i Gminy Gryfów Śląski, iż w listopadzie ubiegłego roku została podpisana umowa na poprawę bezpieczeństwa ruchu na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 30 z drogą wojewódzką nr 361 oraz powiatową 2511D w Krzewiu Wielkim poprzez zamontowanie sygnalizacji świetlnej.

Chciałbym podzielić się z czytelnikami Lwówecki.info swoimi spostrzeżeniami na ten temat. Na początek trochę historii. W 2014 roku na DK 30 miała zostać wybudowana obwodnica Pasiecznika. Ponieważ w Pasieczniku DK 30 łączy się drogą powiatową 2494D, uzgadniałem jej połączenie z obwodnicą. Z uwagi na mistrzostwa Euro 2014 w Polsce i Ukrainie, środki finansowe przekierowano na drogi w okolice Wrocławia. Obwodnica Pasiecznika poszła w zapomnienie. Kilka lat później uzgadniałem północną koncepcję obwodnicy Chmielenia, która łączy się z drogą powiatową 2535D z Popielówka. Ten projekt również poszedł w zapomnienie.

Co nam oferuje „GDDKiA” w zamian poprawy podróżowania tą drogą? Kolejne miejsce utrudnień w ruchu i dodatkowy punkt nadmiernej emisji spalin. Gratulacje z bezmyślności w dobie efektu cieplarnianego.

Wcześniej zafundowano „światła” Lubaniowi, gdzie przejazd DK 30, nie tylko w godzinach szczytu jest koszmarem. Później „poprawiono” przejazd na skrzyżowaniu Kolejowej z Jeleniogórską w Gryfowie z 30 prawie do 70 sekund. W godzinach pomiędzy 15 a 17- tą nie da się przejechać przez to skrzyżowanie za jednym cyklem zielonego światła. Oczekiwanie na przejazd przez skrzyżowanie to kilka minut. A tym czasie w większości pojazdów silniki pracują. Teraz dojdzie skrzyżowanie w Krzewiu Wielkim.

1. O ile zwiększy się emisja spalin do atmosfery z chwilą wprowadzenia w życie zmiany organizacji ruchu?
2. Jak to się ma do alarmujących sygnałów zmian klimatycznych?
3. O ile wydłuży się czas podróżowania ze Zgorzelca do Jeleniej Góry z powodu planowanej zmiany organizacji ruchu i o ile zmniejszy się średnia prędkość podróżujących na tym odcinku drogi?

Czy w GDDKiA pracują drogowcy, czy przedstawiciele jakiegoś innego zawodu? Każdy szanujący się drogowiec, dąży do zwiększenia komfortu podróżowania z równoczesną poprawą bezpieczeństwa ruchu. Takim rozwiązaniem są skrzyżowania typu rondo. W Lubaniu powinny powstać, co najmniej dwa, do tego w Gryfowie na skrzyżowaniu Jeleniogórskiej z Kolejową i w Krzewiu Wielkim. Rozwiązanie droższe, ale w odróżnieniu od świateł bez kosztowe w utrzymaniu.

Podnoszony przez przedstawicieli GDDKiA argument braku miejsca na rondo, to wierutne kłamstwo. Każdy z czytelników tej informacji może w dowolnym momencie poprzez stronę Ministerstwa Infrastruktury otworzyć wytyczne WR-D-31-3-03 i w tabeli 4.1.1 przeczytać, iż dla drogi takiej jak DK 30 standardowa szerokość ronda mieści się w przedziale od 26 m do 65m, minimalna dopuszczalna to 22 m.

Bez zdecydowanego współdziałania władz Lubania, Gryfowa i Lubomierza „Genialna Dyrekcja” zafunduje nam kolejnego przysłowiowego „śmierdziela” w naszym rejonie. Tylko, czy zechcą o to powalczyć?

Marek Makowski