„Klub to my, a nie wy” – takie hasła skandowali kibice ROW Rybnik, którzy w czwartek 25 września spotkali się na rynku, by przejść pod magistrat. Protest miał być masowy, organizatorzy spodziewali się około 500 osób, jednak ostatecznie pojawiła się nieliczna grupa sympatyków żużla. Choć liczebność była mniejsza, emocji nie zabrakło – a kibice zostawili w urzędzie petycję, w której punkt po punkcie wyliczają błędy władz klubu.