Przez malownicze tereny gminy Jastków przejeżdżają uczestnicy rajdu „Tour de Lubelskie”. Rowerzyści mieli do wyboru dwie trasy: 45-kilometrową oraz rodzinną 14-kilometrową.
– Okazuje się, iż blisko Lublina mamy piękne trasy rowerowe – mówi starosta lubelski Zdzisław Antoń. – Nie trzeba jechać do Krzczonowa czy na Roztocze – w pobliżu Lublina mamy bardzo ładne tereny. To rajd widokowymi trasami. Teren jest pofałdowany, to chyba główna atrakcja tego rajdu.
– Rowerzyści lubą naszą gminę, a my staramy się odpowiadać na ich potrzeby – wskazuje zastępca wójta gminy Jastków, Andrzej Dec. – Infrastruktura cały czas powstaje. Najnowsze „dziecko” to wiata rowerowa przy nowo budowanym zbiorniku. Myślę, iż to będzie fajny punkt otwarcia, zamknięcia lub przejazdu w przyszłym roku. Na terenie Jastkowa jest bardzo dużo tras rowerowych: Dolina Ciemięgi, bliskość Kozłówki, Lublina, Nałęczowa. Widać, iż cyklistów z każdym rokiem jest coraz więcej.
– To świetny sposób na spędzenie wolnej soboty – mówią rowerzyści. – Rower wjedzie w różne miejsca, do których nie damy rady dojechać samochodem. To rodzinna trasa. Sport w życiu dzieci jest ważny. Chcemy, żeby od małego uprawiały sporty, żyły zdrowo, w ruchu. Są wakacje, czas wolny – myślę, iż to najlepszy sposób na spędzenie soboty.
– To ładne i interesujące tereny – dodają rowerzyści. – Trasa jest fajnie ułożona. Mieszkamy w gminie od dwóch lat. Jeżdżę systematycznie, staram się jeździć dwa razy w tygodniu. Znam okoliczne trasy. Jest wiele, wiele atrakcyjnych miejsc.
Rajd zakończy się na terenie Kółka Rolniczego w Piotrawinie o godzinie 13.30. Tam zaplanowano wręczenie nagród, występy artystyczne oraz gry i zabawy dla dzieci. Na koniec zaplanowano potańcówkę o godzinie 19.00.
MaK / opr. WM
Fot. Magdalena Kowalska