Kilkadziesiąt osób bierze udział w 19. Rodzinnej Majówce Rowerowej z Kielc do Borkowa. Cykliści przed godziną 10 wyjechali z Kielc, a peleton prowadzi biskup Marian Florczyk.
Jak podkreślił hierarcha, rowerowa majówka to nie tylko sposób na spędzenie w sposób aktywny wolnego czasu, ale okazja do modlitwy za naszych najbliższych i dziękowanie za dar świętego Jana Pawła II.
– Pierwszą Rodzinną Majówkę Rowerową zorganizowaliśmy w 2004 roku. Jan Paweł II już był bardzo chory. Dlatego chcieliśmy mu zrobić taki prezent z okazji jego urodzin, które przypadają 18 maja. Chcieliśmy, by ten prezent był trwały i by niósł przesłanie na przyszłość. Wiedzieliśmy, iż Jan Paweł II był bardzo wrażliwy na rodzinę, a szczególnie zależało mu na tych relacjach międzyludzkich. Stąd, od tego 2004 roku co roku organizujemy Rodzinne Majówki Rowerowe – przypomniał hierarcha.
Cykliści do przejechania mają około 18 km. Na wyprawę wybrała się m.in. Iwona Siepracka.
– Bardzo lubię jeździć na rowerze. Chciałam spróbować i zobaczyć, jak to jest wziąć udział w takim wydarzeniu, zwiedzić nowe okolice, pomodlić się wspólnie z innymi rowerzystami. Warto spędzić w taki sposób czas – dodała.
Cykliści z Kielc jadą do Kaczyna. Tam w miejscowym kościele odbędzie się nabożeństwo majowe – przypomniał ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej.
– Nabożeństwo majowe w Kaczynie podczas Rodzinnej Majówki Rowerowej stało się już naszą tradycją. W maju szczególnie czcimy Matkę Boską, ale także świętego Jana Pawła II, Papieża- Polaka. Modlimy się też za nasze rodziny. Nabożeństwa majowe, to piękna polska tradycja – dodał ksiądz Krzysztof Banasik.
19. Rodzinna Majówka Rowerowa zakończy się piknikiem integracyjnym w Borkowie.