Rozmowa towarzysząca wystawie „Jałowy bieg” będzie przestrzenią do refleksji nad zmęczeniem, presją współczesności i twórczym bezruchem, który – choć niewidoczny – może być krzykiem o sens.
Spotkanie w Galerii Labirynt – zaproszenie do głębokiej refleksji
Rozmowa z Martą Zgierską i Katarzyną Sagatowską odbędzie się w najbliższą niedzielę, 8 czerwca o godz. 16:00 w Galerii Labirynt przy ul. ks. J. Popiełuszki 5 w Lublinie.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Kliknij i sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
Wstęp na wydarzenie jest wolny, a sam format spotkania otwiera przestrzeń dla wszystkich, kto walczy z własnym poczuciem impasu, wypalenia lub presji, której nie da się wyłączyć po godzinach pracy.
Wystawa „Jałowy bieg” staje się punktem wyjścia do ważniejszych tematów – tych, o których rzadko się mówi, choć wielu je czuje. Fotografie i instalacje Zgierskiej opowiadają o życiu, które czasem przypomina bieg w miejscu. W centrum jej sztuki znajduje się doświadczenie:
- zmęczenia i przeciążenia,
- utraty sensu działania,
- presji społecznej i kulturowej produktywności,
- kobiecej codzienności w świecie oczekiwań.
Jak podkreślają organizatorki, to spotkanie nie ma dawać odpowiedzi, ale budzić pytania.
Zobacz również

Czarcia Łapa wraca na Stare Miasto! Kultowe miejsce otworzy się pod zmodyfikowaną nazwą i z nowym właścicielem
Podczas zmiany pasa ruchu na skrzyżowaniu nie zauważyła motocyklisty (zdjęcia)
Darmowa komunikacja miejska, zamknięta ulica i objazdy w Lublinie! Sprawdź, co czeka pasażerów w ten weekend
Twórcza cisza i opór wobec świata nadmiaru
Artystka znana z eksplorowania emocji w subtelny, wizualnie minimalistyczny sposób, zaprosi uczestników do rozmowy o tym, co w sztuce najczęściej przemilczane – bezruchu, blokadzie twórczej, napięciach wynikających z oczekiwań.
Kuratorka Katarzyna Sagatowska zwróci z kolei uwagę na kontekst społeczny i kulturowy takich doświadczeń, które często przytrafiają się szczególnie kobietom funkcjonującym w systemie, gdzie sukces nie przewiduje miejsca na zawahanie.
Spotkanie to:
- głos sprzeciwu wobec fałszywej narracji ciągłej produktywności,
- artystyczna próba nadania formy stanom nieuchwytnym i z pozoru biernym,
- przestrzeń rozmowy o autentyczności, wrażliwości i zmęczeniu.
Sztuka, która nie boi się milczenia
„Jałowy bieg” to nie tylko wystawa, ale też doświadczenie emocjonalne – subtelne, ale wciągające. Dla wielu może być lustrem, w którym odbiją się ich własne momenty stagnacji.
Wspólna rozmowa w niedzielne popołudnie to zaproszenie do oddechu, zatrzymania się i uznania, iż nie zawsze trzeba „gonić”. Czasem warto po prostu… być.
Czy też masz czasem wrażenie, iż tkwisz w miejscu, choć biegniesz?
Podziel się swoją refleksją w komentarzu lub udostępnij ten tekst komuś, kto może jej dziś potrzebować.