Rozprawa ws. tajemniczej śmierci Pauliny trwała 7 minut. Rodzice ofiary jechali kilkaset kilometrów

radiowroclaw.pl 3 godzin temu
11 lat mija właśnie od tragicznej śmierci młodej wrocławianki, Pauliny Antczak. We wrześniu 2014 roku policja została wezwana do martwej kobiety w jednym z mieszkań. Na miejscu był jej partner Dawid Z. Dziewczyna leżała na podłodze. Była posiniaczona i zakrwawiona. Mimo to przybyły na miejsce prokurator stwierdził, iż zmarła z przyczyn naturalnych. Po 8 latach, rodzice otrzymali zgode na ekshumację. Wówczas okazalo się, iż w ciele kobiety jest amiodaron, przekraczający kilkakrotnie dawkę śmiertelną.
Idź do oryginalnego materiału