Rozżalona Maryla Rodowicz narzeka na swój los. Powód? TVP już jej nie chce. „Oni mnie po prostu…”

2 godzin temu
Maryla Rodowicz przez lata brylowała na ekranach TVP. Do niedawna była obowiązkowym punktem „Sylwestra z Dwójką”. Co się zmieniło? Zakończenie lat współpracy Już dziś wiemy, iż Maryla Rodowicz nie zaszczyci swoją obecnością sylwestrowego show organizowanego przez Telewizję Polska. kooperacja wokalistki z TVP dorobiła się w przeszłości kilku memów, które mówiły o tym, iż grudzień to czas „rozmrażania Maryli” co sugerowało, iż gwiazda pokazywała się tylko na sylwestrowych wydarzeniach, raz do roku. Wokalistka zdradziła, iż jej występ na zakończenie 2024 będziemy mogli obejrzeć w Polsacie. Rodowicz nie ukrywa rozgoryczenia. Twierdzi, iż banicja ze strony TVP, która ma być karą za „przygrywanie” dla starej władzy, jest bardzo niesprawiedliwa. – Jestem wyoutowana przez TVP od roku, od Opola. Oni mnie po prostu skreślili. Nie najlepiej się z tym czuję, ale jakoś sobie radzę – wyznała w rozmowie z Plejadą. Żal wokalistki do TVP Jak się okazało, Rodowicz nie znalazła się w gronie artystów tworzących muzyczny projekt dla powodzian. Na nagraniu „Moja i twoja nadzieja” nie usłyszeliśmy charakterystycznego głosu wokalistki, która otwarcie wyznaje, iż nie do końca rozumie decyzje władz o jej „skreśleniu”. – Teraz, przy bardzo niskiej temperaturze, grałam plenery właśnie na tych terenach zalewowych. To były koncerty przełożone właśnie z powodu powodzi.
Idź do oryginalnego materiału