Rumunia podbita przez ORLEN Wisłę Płock!

sprwislaplock.pl 3 godzin temu

W środowy wieczór Mistrzowie Polski mierzyli się z Dinamo Bucuresti w Polyvalent Hall. Po wyrównanym meczu i niezwykle zaciętej rywalizacji z pojedynku w EHF Champions League zwycięsko wyszli Nafciarze, którzy triumfowali 27:26, wywożąc z Bukaresztu 2 punkty.

I połowa

Rywalizację meczu 13. kolejki EHF Champions League bramką otworzył Miha Zarabec, po czym ze skrzydła nie mylił się Andre Gomes. Następnie wykluczony z gry został Mirsad Terzić, a ze skrzydła ponownie punktował Andre Gomes. Chwilę później podyktowany rzut karny wykorzystał Tomas Piroch, natomiast w szeregach gospodarzy trafienie dołożył Ali Zeinelabedin. W kolejnej akcji padł gol autorstwa Przemysława Krajewskiego, na którego gwałtownie i skutecznie odpowiedział Calin Dedu. W 8. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Tomas Piroch, a Mirko Alilovicia drugi raz z rzędu pokonał Calin Dedu. niedługo po tym celny rzut oddał Gergo Fazekas, obronę zanotował płocki bramkarz, na ławkę kar odesłany został Miklos Rosta, a z koła bramkę zdobył Dawid Dawydzik, wykluczając przy tym z gry Stanislava Kasparka.

Chwilę później skuteczną interwencję dopisał Mirko Alilović, dzięki czemu dystans do rywali powiększył Tomas Piroch. Następnie karę 2 minut otrzymał Tim Cokan, a siódemkę wykorzystał Ali Zeinelabedin. W kolejnej akcji ponownie trafiał Tomas Piroch, natomiast w szeregach miejscowych drugi raz z rzędu gola dołożył Ali Zeinelabedin. W 14. minucie spotkania do remisu doprowadził Branko Vujović, po czym na listę strzelców wpisał się Gergo Fazekas. Chwilę później nie mylił się Andrii Akimenko, a w szeregach płocczan punktowali Lovro Mihić oraz Przemysław Krajewski.

Następnie bramkę zamurował Mirko Alilović, dzięki czemu na prowadzeniu gości umocnił Tim Cokan. Widząc, co się dzieje na boisku, o czas poprosił trener Dinamo Bucuresti – David Davis. Po wznowieniu niemoc strzelecką miejscowych zakończył Yoav Lumbroso, a dzięki obronie Ionuta Iancu dystans do płocczan zmniejszył także Andre Gomes. Chwilę później trafiał Gergo Fazekas, po czym ze skrzydła padł gol Andriiego Akimenko. W kolejnej akcji przyjezdni odnotowali stratę, co skrzętnie wykorzystali gospodarze, doprowadzając do remisu. W 27. minucie pojedynku szyki defensywne Rumunów przełamał Dawid Dawydzik, po czym na ławkę kar odesłany został Tomas Piroch, a podyktowany rzut karny wykorzystał Ali Zeinelabedin. Następnie wykluczony z gry został Miha Zarabec, a siódemkę wybronił Mirko Alilović. Na niecałe 30 sekund przed końcem pierwszej połowy o czas poprosił szkoleniowiec ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie nie padła już żadna bramka i po 30 minutach rywalizacji na tablicy widniał remis – 14:14.

II połowa

Drugą połowę od trafienia rozpoczął Miklos Rosta, a dzięki obronie Ionuta Iancu punktował ponownie. Następnie siódemki nie wykorzystał Tomas Piroch, po czym na listę strzelców wpisał się Yoav Lumbroso. Chwilę później rzut karny wybronił Ionut Iancu, a dystans do płocczan powiększył Miklos Rosta. Widząc, co się dzieje na boisku, o czas poprosił trener ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po wznowieniu bezbramkowy okres Nafciarzy zakończył Przemysław Krajewski, który dwukrotnie nie mylił się z linii 7. metra. W kolejnej akcji padł gol autorstwa Yoava Lumbroso, na którego gwałtownie i skutecznie odpowiedział Przemysław Krajewski.

W 40. minucie starcia obronę dopisał Mirko Alilović, dzięki czemu dystans do gospodarzy zmniejszył Dmitrii Zhitnikov. Następnie ponownie paradę bramkarską zaliczył Mirko Alilović, a na ławkę kar odesłany został Robert Militaru. Chwilę później trafiał Andre Gomes, natomiast w szeregach ORLEN Wisły Płock punktował Dmitrii Zhitnikov, W kolejnej akcji na listę strzelców wpisał się Andrii Akimenko, a wskutek straty płocczan, niedługo po tym zdobywał gola ponownie.

Na nieco ponad 10 minut przed końcem meczu szyki defensywne Rumunów przełamał Dmitrii Zhitnikov, obronę zanotował Mirko Alilović, wskutek czego z koła trafienie dla Wiślaków dołożył również Abel Serdio. Następnie gospodarze popełnili faul w ataku, czerwoną kartkę ujrzał Robert Militaru, a podyktowany rzut karny wykorzystał Przemysław Krajewski, doprowadzając w ten sposób do remisu. Chwilę później akcja miejscowych zakończyła się niepowodzeniem, a prowadzenie ORLEN Wisły Płock ustanowił celnym strzałem ze skrzydła Przemysław Krajewski. W kolejnej akcji skuteczną interwencję dopisał Mirko Alilović, po czym dystans do rywali powiększył Gergo Fazekas. W 26. minucie pojedynku nie mylił się Haukur Thrastarson, natomiast w szeregach płocczan z koła punktował Dawid Dawydzik. niedługo po tym bramkę zdobył Calin Dedu, na którą gwałtownie i skutecznie trafieniem odpowiedział Gergo Fazekas. Następnie na ławkę kar odesłany został Tomas Piroch, a gospodarze dołożyli dwa gole, doprowadzając do wyrównania. Widząc, co się dzieje na boisku, o czas poprosił szkoleniowiec ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie z koła nie mylił się Leon Susnja, ustanawiając wynik końcowy na 27:26 z korzyścią dla Niebiesko-Biało-Niebieskich.

Dinamo Bucuresti 26:27 (14:14) ORLEN Wisła Płock

Dinamo Bucuresti: Iancu – Akimenko 6, Gomes 4, Zeinelabedin 4, Dedu 3, Rosta 3, Lombroso 3, Thrastarson 2, Vujović 1, Langaro, Kasparek, Militaru.

ORLEN Wisła Płock: Alilović – Piroch 4, Stepancić, Serdio 1, Panić, Susnja 1, Zarabec 1, Fazekas 5, Krajewski 7, Terzić, Dawydzik 3, Mihić 1, Cokan 1, Zhitnikov 3.

Fot. Dinamo Bucuresti

Idź do oryginalnego materiału