
Budowa 78-jednostkowego, czteropiętrowego budynku z mieszkaniami w przystępnej cenie, na Kensington Market w Toronto.
We wrześniu w Kanadzie odnotowano znaczący wzrost liczby rozpoczętych budów domów – aż o 14 procent więcej niż w sierpniu. To znacznie lepszy wynik, niż przewidywali ekonomiści, co wskazuje na utrzymującą się siłę sektora budowlanego mimo trudnych warunków rynkowych.
Z danych Kanadyjskiej Korporacji Hipoteczno-Mieszkaniowej (CMHC) wynika, iż sezonowo skorygowana roczna stopa rozpoczęcia budowy wyniosła 279.234 jednostki, w porównaniu z 244 543 miesiąc wcześniej. Prognozy mówiły o zaledwie 255.000 nowych budów.
Rekordowy wynik zaskoczył analityków
– Wrześniowy trend w rozpoczęciach budów przybrał na sile, co zawdzięczamy głównie znacznie wyższej aktywności w Ontario, Quebecu i w prowincjach preryjnych – powiedziała Tania Bourassa-Ochoa, zastępczyni głównego ekonomisty CMHC.
Na Toronto i Montreal przypada ponad 25 proc. wszystkich nowych inwestycji mieszkaniowych w kraju – głównie dzięki rozwojowi rynku mieszkań na wynajem. Bourassa-Ochoa podkreśliła jednak, iż obecne dane odzwierciedlają decyzje inwestorów sprzed miesięcy lub choćby lat, kiedy zaufanie do rynku było większe niż dziś.
Wynajem motorem napędowym sektora
We wrześniu liczba rozpoczętych budów w miastach liczących powyżej 10 tysięcy mieszkańców wyniosła 254.345, czyli o 16 proc. więcej niż w sierpniu (219 408). Na terenach wiejskich rozpoczęto budowę kolejnych 24.889 jednostek.
Według Roberta Kavčiča, starszego ekonomisty BMO, dane te pokazują „ciągłą odporność sektora budowlanego pomimo trudnych warunków na rynku wtórnym”. Średnia liczba rozpoczętych budów z ostatnich 12 miesięcy to w tej chwili 256 tysięcy, co oznacza wyraźny wzrost w porównaniu z początkiem roku.
W Ontario sytuacja jest jednak mniej optymistyczna – tam średnia z ostatniego roku wyniosła 63 tysiące nowych budów, co jest najniższym wynikiem od dekady.
– To właśnie rynek wynajmu napędza w tej chwili całą branżę. Aktywność w tym segmencie przewyższa już łącznie budowę domów i mieszkań na własność – podsumował Kavčič.