Teraz rozważane jest rozwiązanie, które ma zastąpić dotychczasowe mechanizmy czymś prostszym, powszechnym i trudnym do obejścia, choć jednocześnie znacznie bardziej odczuwalnym dla wielu gospodarstw domowych.
Dlaczego abonament RTV przestał spełniać swoją rolę
Abonament radiowo-telewizyjny od dawna uchodzi za jeden z najmniej efektywnych elementów systemu opłat publicznych. Formalnie obowiązuje właścicieli odbiorników, ale w praktyce jego ściągalność pozostaje niska. Znaczna część osób zobowiązanych nie rejestruje urządzeń albo nie reguluje należności, a kontrole obejmują tylko niewielki odsetek potencjalnych płatników.
Efekt jest łatwy do przewidzenia. Wpływy z abonamentu nie wystarczają na finansowanie mediów publicznych, dlatego państwo co roku musi uzupełniać niedobory z budżetu centralnego. Według dostępnych danych skala tych dopłat sięga od dwóch do trzech miliardów złotych rocznie. To właśnie ten stały koszt stał się jednym z kluczowych argumentów za przebudową całego systemu.
Opłata audiowizualna jako alternatywa dla abonamentu RTV
W odpowiedzi na wieloletnie problemy rząd analizuje wprowadzenie opłaty audiowizualnej, która miałaby zastąpić dotychczasowy abonament RTV. Zmiana nie dotyczy jedynie nazwy, ale przede wszystkim zasad. Nowa opłata nie byłaby związana z posiadaniem konkretnego sprzętu, ale z samym statusem osoby dorosłej.
Oznacza to odejście od rejestracji odbiorników i deklaracji składanych przez obywateli. W nowym modelu obowiązek zapłaty dotyczyłby każdego dorosłego, niezależnie od tego, czy w danym gospodarstwie domowym znajduje się telewizor lub radio oraz w jaki sposób konsumowane są treści medialne.
Automatyczny pobór opłaty audiowizualnej i powiązanie z podatkiem
Jednym z filarów nowego rozwiązania ma być sposób poboru należności. Opłata audiowizualna byłaby powiązana z podatkiem dochodowym i pobierana automatycznie przez administrację skarbową. Taki mechanizm praktycznie eliminuje możliwość unikania płatności i znacząco zwiększa szczelność systemu.
Z perspektywy państwa oznacza to stabilne wpływy i brak konieczności prowadzenia kosztownych kontroli w terenie. Z punktu widzenia obywateli – brak wyboru i automatyczne obciążenie, niezależne od faktycznego korzystania z mediów publicznych.
108 zł rocznie. Ile wyniesie opłata audiowizualna
Z szacunków przytaczanych przez Infor.pl wynika, iż roczna opłata audiowizualna mogłaby wynosić około 108 zł, czyli 9 zł miesięcznie. Nominalnie kwota ta jest zbliżona do obecnego abonamentu radiowego i na pierwszy rzut oka nie wydaje się wysoka.
Projekt zakłada jednak, iż opłata byłaby waloryzowana, co oznacza możliwość jej wzrostu w kolejnych latach. Co istotne, choćby przy obecnej stawce realne obciążenie finansowe wielu gospodarstw domowych byłoby wyższe niż w obecnym systemie.
Gospodarstwa domowe pod lupą. Kiedy nowa opłata kosztuje najwięcej
Największe różnice pojawiają się przy analizie kosztów ponoszonych przez rodziny. w tej chwili abonament RTV naliczany jest od odbiornika, a nie od liczby osób. Opłata audiowizualna odwraca tę zasadę.
Jak wylicza Infor.pl, dwuosobowe gospodarstwo domowe zapłaciłoby 216 zł rocznie, ponieważ opłata byłaby naliczana od każdej osoby dorosłej. W przypadku rodziny z dwojgiem pełnoletnich dzieci roczny koszt wzrósłby do 432 zł. To więcej niż obecna roczna opłata za jeden odbiornik telewizyjny, która wynosi 327,60 zł.
Nowy system szczególnie dotknąłby rodziny wieloosobowe oraz gospodarstwa, w których mieszka kilku dorosłych członków osiągających dochody.
Jakie stawki obowiązują obecnie. Abonament RTV przed zmianami
Do czasu ewentualnego wprowadzenia opłaty audiowizualnej przez cały czas obowiązuje abonament RTV. Aktualne stawki wynoszą 8,70 zł miesięcznie za radio oraz 27,30 zł miesięcznie za telewizor lub odbiornik radiowo-telewizyjny. W skali roku oznacza to odpowiednio 104,40 zł oraz 327,60 zł.
Choć same kwoty nie są wysokie, problemem pozostaje ich egzekwowanie. To właśnie niska ściągalność sprawia, iż system od lat funkcjonuje tylko częściowo, a jego finansowanie w coraz większym stopniu opiera się na środkach publicznych.
Zwolnienia z opłaty audiowizualnej. Kto nie zapłaci nowej daniny
Projekt przewiduje katalog zwolnień, który w dużej mierze odpowiada obecnym regulacjom. Z opłaty audiowizualnej zwolnione miałyby być osoby bezrobotne oraz osoby o niskich dochodach, zarabiające poniżej minimalnego wynagrodzenia – z wyjątkiem rolników i przedsiębiorców.
Zwolnienia obejmują także uczniów i młodych do 20. roku życia, osoby z niepełnosprawnościami, rencistów oraz seniorów powyżej 75. roku życia. Mimo tych wyjątków zakres nowej opłaty pozostaje bardzo szeroki i obejmuje miliony dorosłych obywateli.
Co z terminem zmian. Abonament RTV zostaje na 2026 rok
Choć koncepcja opłaty audiowizualnej była analizowana już wcześniej, jej wdrożenie zostało przesunięte w czasie. Ostatecznie prace nad nowymi regulacjami mają potrwać dłużej, co oznacza, iż w 2026 roku abonament RTV przez cały czas będzie obowiązywał.
Jednocześnie wzrosną jego stawki. Od stycznia opłata za radio wyniesie 9,50 zł miesięcznie, czyli 114 zł rocznie. Abonament za telewizor lub zestaw radiowo-telewizyjny wzrośnie do 30,50 zł miesięcznie, co daje 366 zł w skali roku.
Kary za brak opłat i działania kontrolne
Do czasu zmiany systemu państwo przez cały czas egzekwuje obowiązujące przepisy. Kontrole prowadzone są przez upoważnionych pracowników Poczty Polskiej. W przypadku stwierdzenia braku rejestracji odbiornika lub niepłacenia abonamentu, właścicielowi grozi kara finansowa.
Maksymalna kara za niepłacenie abonamentu RTV wynosi 819 zł. Jest to trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej. o ile należność nie zostanie uregulowana, jej ściągnięciem zajmuje się urząd skarbowy.
Jak wygląda kontrola abonamentu RTV od strony formalnej
Kontroler musi posiadać aktualne upoważnienie, identyfikator oraz legitymację służbową, a na żądanie kontrolowanego także dowód osobisty. Skuteczna kontrola wymaga ustalenia obecności urządzenia, jego umiejętności natychmiastowego odbioru programu, faktu rejestracji lub jej braku oraz okresu użytkowania.
Choć kontrole w prywatnych mieszkaniach są możliwe, w praktyce zdarzają się rzadko. Poczta Polska koncentruje się głównie na firmach i instytucjach, a w skali całego kraju działania te prowadzi jedynie kilkudziesięciu pracowników, co wyraźnie ogranicza ich zakres.

2 godzin temu











