Sąd chce mieć ciszę, a nie hałasujące dzieci po sąsiedzku. Dlatego stopuje budowę szkoły w Warszawie

2 godzin temu
Najpierw dzielnica miała problem z sanepidem, który obawiał się, iż uczniom nowej szkoły będzie dokuczać hałas z ulicy. Teraz w budowę włączył się sąd. Jest sąsiadem działki, na której ma stanąć podstawówka. Też chodzi o hałas, ale tym razem powodowany przez uczniów. Sąd się obawia, iż utrudni orzekanie.
Idź do oryginalnego materiału