Sadysta, wujek i 5 miliardów. Gorąco na Wiejskiej

1 tydzień temu

– Jesteście pożytecznymi idiotami Putina. Rafał Trzaskowski wydał 300 tys. zł na paszkwil „Zielona granica”, w którym obrażano i lżono funkcjonariuszy Straży Granicznej. Tusk za 0,5 mld zł otwiera 49 centrów integracji cudzoziemców. Toleruje to, iż Niemcy podrzucają nam tysiące nielegalnych imigrantów. A Trzaskowski mówi, iż ci migranci to jest nasza polisa ubezpieczeniowa! – wykrzyczał Mentzen i zadowolony usiadł w pierwszym rzędzie na sali plenarnej. Pięć minut później wyszedł i już na trzydniowe posiedzenie nie wrócił. Nie jest posłem zawodowym i stać go na nieobecności. W zeszłorocznym oświadczeniu majątkowym zadeklarował, iż ma oszczędności warte ponad 8 mln zł, z czego większość w kryptowalutach, dziś wartych jeszcze więcej, dom za 3,5 mln złotych, drugi za 875 tysięcy, mieszkanie za 750 tysięcy, różne aktywa za około 50 mln złotych i prawie 3 miliony rocznego dochodu z kancelarii prawno-podatkowej.

Złaź z mównicy, morderco

– Sadyzm, sprawdziłem w encyklopedii PWN, to dewiacja seksualna polegająca na odczuwaniu podniecenia i rozkoszy w wyniku sprawiania partnerowi bólu i cierpienia – mówi senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Polityk w ten sposób wytyka Jarosławowi Kaczyńskiemu, iż chybił, uderzając w Romana Giertycha. Prezes PiS z mównicy sejmowej, też w ramach wniosku formalnego, zarzucił jednak mecenasowi nie seksualną fantazję, ale raczej zachowanie zgodne ze słownikową definicją sadyzmu, czyli po prostu czerpanie przyjemności z zadawania komuś cierpień. – Mamy tutaj na sali, można powiedzieć, głównego sadystę, Giertycha – mówił Kaczyński, udowadniając, iż polityk Koalicji Obywatelskiej jest odpowiedzialny za śmierć Barbary Skrzypek. – Bo to jego człowiek, to jego adwokat najbardziej się znęcał podczas tego przesłuchania.

Idź do oryginalnego materiału