
W studio nagrań przy ul. Kruczej w Lublinie doszło do historycznego wydarzenia. Grzegorz Zdunek, muzyk pochodzący ze Świdnika, podjął próbę ustanowienia dwóch nowych rekordów Guinnessa w długości zadęcia na jednym oddechu na instrumentach dętych stroikowych – saksofonie oraz klarnecie.
Podczas wydarzenia, które zgromadziło przedstawicieli mediów, świadków oraz grupę wsparcia, Zdunek zagrał nieprzerwany dźwięk trwający 1 minutę i 10 sekund na saksofonie oraz 55 sekund na klarnecie, a to wszystko bez użycia oddechu cyrkulacyjnego.
Wysiłek poprzedziły tygodnie intensywnych przygotowań oraz bezpośrednia rozgrzewka tuż przed próbą. Całe wydarzenie zostało dokładnie udokumentowane zgodnie z wymogami organizacji Guinness World Records.
– To na pewno nie są ostatnie próby, które podejmuję. Moim głównym celem było zachęcenie ludzi do zaangażowania się w muzykę i ustanawiania nowych wyników na światowym poziomie – mówi potencjalny rekordzista.
Jednym z wyróżniających się elementów instrumentów były specjalistyczne, karbonowe stroiki, z których korzystał muzyk. Zdunek twierdzi, iż ten nowatorski materiał ma potencjał do zrewolucjonizowania muzyki jazzowej.
– Z nowatorskiej karbonowej technologii udało się wytworzyć niesamowite narzędzie, które moim zdaniem ma potencjał do podboju jazzowego świata – komentuje Zdunek.
Nagrania zostaną teraz przesłane do oficjalnej weryfikacji przez Guinness World Records. jeżeli zostaną zatwierdzone, Grzegorz Zdunek na stałe zapisze się na kartach historii jako pionier w nowej kategorii muzycznego wysiłku fizycznego.
ao





