Salony Sztuki rozgrzewały emocje publiczności... przed wiekami. Na pewno w wieku XIX, kiedy idea publicznych pokazów sztuki stała się popularna, ceniona przez publiczność. Salony wyznaczały hierarchie, ferowały artystyczne wyroki. Kreowały artystyczne gwiazdy, ale też potrafiły odesłać je w niebyt. Lata PRL-u przyniosły Salonom świetność, choć dostępne były wyłącznie dla twórców, zrzeszonych w związkach zawodowych. Po transformacji wiele Salonów upadło, inne trwały, jednak pogrążone często w antykwarycznym odrętwieniu - porzucane przez publiczność, obwarowane przepisami.