Samochodowe trupy w Ursusie. Nocny proceder pod osłoną ciemności

lukamaro.pl 3 tygodni temu

Centrum Handlowe Skorosze, zlokalizowane w dynamicznie rozwijającej się południowo-zachodniej części Warszawy, w otoczeniu gęsto zaludnionych osiedli Ursusa i Włoch, przygotowuje się do wprowadzenia nowego rozwiązania – systemu szlabanów i płatnego parkowania. Decyzja ta ma na celu ograniczenie procederu długotrwałego zajmowania miejsc parkingowych przez kierowców, którzy pozostawiają swoje auta na wiele dni, często traktując teren centrum jak prywatny parking.

Jednak problem nie kończy się na zajętych miejscach. Z informacji uzyskanych od okolicznych mieszkańców wynika, iż porzucone samochody – wraki – są nocą wywożone z terenu centrum i pozostawiane w pobliskich uliczkach oraz na chodnikach. Często w miejscach objętych zakazem postoju, gdzie blokują swobodny dostęp pieszym, rodzicom z wózkami i dzieciom, a także osobom starszym.

Straż miejska podejmuje interwencje – nakleja wezwania, wysyła pisma do właścicieli wraków – jednak działania te okazują się nieskuteczne. Samochody przez cały czas zalegają, psując estetykę okolicy i stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych.

Sprawą zainteresował się również dobrze znany w sieci społecznik i aktywista drogowy, Maksym Szewczuk, w internecie znany jako Konfitura w Akcji. – „Od miesięcy dokumentuję sytuację w Ursusie. Wraki są wywożone z parkingu podziemnego czy z okolic centrum i zostawiane gdzie popadnie. Kierowcy, zamiast rozwiązać problem, tylko przerzucają go na innych – mieszkańców, którzy potem muszą lawirować między zniszczonymi samochodami na chodnikach” – mówi reporterowi Szewczuk.

Zapewne nowe zasady parkowania w Centrum Handlowym mają być krokiem w stronę uporządkowania sytuacji. Pytanie jednak, czy płatne parkowanie wystarczy, by skutecznie rozwiązać problem wraków samochodowych w Ursusie.

Mieszkańcy apelują o stanowcze działania służb i władz samorządowych. – „To nie jest tylko kwestia estetyki. Wraki blokują dojście do szkoły, do sklepu, do przystanków. To codzienny problem, który trzeba wreszcie rozwiązać” – podkreślają.

Na razie pozostaje czekać na efekty wprowadzenia szlabanów i przyglądać się, czy nowe regulacje faktycznie wpłyną na poprawę sytuacji.

fot. Marek Śliwiński

  • Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas interesujący temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!
Idź do oryginalnego materiału