Samozbiór cebuli. Rolnicy spod Bydgoszczy tak sobie radzą z przepełnionymi magazynami

2 godzin temu
Gdziekolwiek dzwoniłam do skupu, słyszałam, iż nie chcą brać, iż trzeba czekać, bo są zawaleni towarem - mówi Monika Olszak, rolniczka z Kruszyna Krajeńskiego. - Postanowiliśmy działać. Tak długo, jak długo ludzie będą chcieli, zapraszamy. Mamy tyle cebuli, iż na pewno nie zabraknie.
Idź do oryginalnego materiału