Sandecja odczarowała stadion! Emocjonujący triumf nad Sokołem Kleczew

4 tygodni temu

Sandecja Nowy Sącz w końcu dała swoim kibicom powód do świętowania na własnym stadionie. W meczu 16. kolejki Betclic II ligi sądeczanie pokonali Sokoła Kleczew 2:1, odwracając losy spotkania w drugiej połowie i odnosząc pierwsze domowe zwycięstwo pod wodzą trenera Rafała Smalca.

Sandecja przegrywała, ale nie pękła

Pierwsza połowa nie zwiastowała euforii na trybunach przy Kilińskiego. W 39. minucie goście objęli prowadzenie po skutecznym uderzeniu Oskara Kubiaka, wykorzystując błędy defensywy gospodarzy. Sandecja schodziła do szatni z bagażem jednej bramki i widmem kolejnego nieudanego meczu u siebie.

Druga połowa pełna ognia i emocji

Po przerwie na murawie zobaczyliśmy jednak zupełnie inną Sandecję – waleczną, agresywną i głodną zwycięstwa. Wyrównanie przyszło w 67. minucie, kiedy Przemysław Skałecki wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i głową pokonał bramkarza gości. Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry trybuny eksplodowały po raz drugi – Wiktor Pleśnierowicz zdobył gola na 2:1, zapewniając gospodarzom komplet punktów.

Nerwowa końcówka i czerwona kartka

W ostatnich minutach meczu emocje sięgnęły zenitu. Sokół próbował wyrównać, ale sądeczanie bronili się z determinacją. Po końcowym gwizdku Dawid Retlewski z drużyny gości zobaczył czerwoną kartkę, co jeszcze bardziej podgrzało atmosferę.

Przełamanie na wagę spokoju

Zwycięstwo nad Sokołem Kleczew było dla Sandecji szczególnie cenne. Zespół nie tylko przerwał serię meczów bez wygranej na własnym boisku, ale także zyskał cenny oddech w tabeli – opuszczając strefę zagrożenia i zbliżając się do miejsc barażowych. Choć pierwsza połowa pozostawiła pewien niedosyt, to druga była pokazem charakteru i woli walki. jeżeli biało-czarni utrzymają taką determinację, stadion przy Kilińskiego może wreszcie znów stać się twierdzą, której będą obawiać się rywale.

Sandecja Nowy Sącz – Sokół Kleczew 2:1 (0:1)

Bramki: Przemysław Skałecki 67′, Wiktor Pleśnierowicz 82′ – Oskar Kubiak 39′.

Żółte kartki: Kamil Ogorzały, Rafał Wolsztyński, Wiktor Pleśnierowicz, Siméon Ouré, Kacper Ćwielong, Tomasz Nawotka – Oskar Kubiak, Konrad Kargul-Grobla, Mateusz Bartosiak, Aleksander Kubacki.

Czerwona kartka: Dawid Retlewski (po meczu, Sokół).

Sandecja: Mateusz Jeleń – Wiktor Pleśnierowicz, Kamil Słaby, Leon Ziętek (58′ Kacper Ćwielong), Kamil Ogorzały, Wiktor Kłos (58′ Tomasz Nawotka), Przemysław Skałecki, Tomasz Kołbon (75′ Bartłomiej Kasprzak), Siméon Ouré (75′ Karol Smajdor), Daniel Pietraszkiewicz, Filip Piszczek (16′ Rafał Wolsztyński).

Sokół: Karol Szymkowiak – Wołodymyr Kostewycz, Mateusz Bartosiak, Krzysztof Janiszewski, Konrad Kargul-Grobla, Jakub Sangowski (65′ Aleksander Kubacki), Wiktor Smoliński, Filip Laskowski, Maciej Śliwa, Oskar Kubiak (76′ Michał Zimmer), Dawid Retlewski.

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).

Źródło i fot.: Sandecja.pl

Idź do oryginalnego materiału