11 godzin temu
Sandomierscy wodniacy rozpoczęli we wtorek (29 lipca) X Wyprawę Warszawską. Wypłynęli ze starego portu w Sandomierzu i płyną na drewnianych łodziach do stolicy, aby 1 sierpnia uczcić 81. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Wyruszyło 11 jednostek będących replikami dawnych łodzi flisackich, które zabrały w sumie ponad 40 osób.
Na łodziach powiewają flagi w tym biało-czerwona ze znakiem Polski Walczącej oraz formacji Napędzani Wisłą. Jeden z uczestników wyprawy Stanisław Baska powiedział, iż dla niego jest to duże przeżycie patriotyczne.
– Moim zdaniem powinniśmy pewne daty, pewne wydarzenia absolutnie święcić, bo to jest też pamięć, którą musimy przekazać młodszemu pokoleniu. Płyniemy, aby 1 sierpnia o godz. 17.00, jak zawyją syreny złożyć pokłon powstańcom, rzucić wieńce do wody, stanąć na baczność do hymnu. Ten moment jest wręcz wzruszający – stwierdził.
Retman Marek Bażant stwierdził, iż choć intencja wyprawy jest najważniejsza, to nie da się płynąć Wisłą nie dostrzegając jej uroków i to jest dodatkowy walor tego wydarzenia.
– Wisła jest rzeką nieprawdopodobnie piękną, tego nie da się opowiedzieć. Poza tym ludzie, którzy z nami płyną i których spotykamy na trasie stanowią specyficzną rodzinę takich „wiślanych wodniaków drewniaków” – stwierdził Marek Bażant.
Dodał, iż za mostem w Sandomierzu w stronę Warszawy Wisła jest półdzika, jest dużo wysepek, płycizn, drewnianych pni oraz starych umocnień, które są na środku rzeki, dlatego wymaga to dużej ostrożności. Rekompensuje to bezpośredni kontakt z naturą. Wodniacy w trakcie całej wyprawy nocują na wyspach lub na brzegach wiślanych.
Wstępem do wyprawy warszawskiej było wieczorne spotkane wodniaków na nadwiślańskim bulwarze, które odbyło się w poniedziałek (28 lipca). Zorganizowano wtedy chrzest jednej z łodzi oraz koncert podkarpackiego zespołu The Side pt. „Idę na wojnę mamo” z piosenkami napisanymi dla powstańców warszawskich.
