
W meczu 11. kolejki IV ligi podkarpackiej drużyna EKOBALL Stal Sanok podejmowała na własnym stadionie Stal Gorzyce. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 2:1.
O wyniku w dużej mierze przesądziły dwie szybkie bramki zdobyte przez drużynę z Gorzyc w początkowej fazie meczu. Sanoczanie nie weszli dobrze w spotkanie i do przerwy mieli sporo problemów z konstruowaniem groźnych akcji.
Po zmianie stron obraz gry wyglądał już zupełnie inaczej. Piłkarze Stali zdecydowanie ruszyli do ataku i przejęli inicjatywę. Goście skupili się głównie na defensywie, rzadko zagrażając bramce strzeżonej przez Dariusza Półkoszka. Kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Kacper Słysz, co dało nadzieję na odwrócenie losów spotkania. W końcówce Stalowcy mocno przycisnęli, ale brak skuteczności nie pozwolił im doprowadzić do remisu.
Sporo kontrowersji wzbudziła praca arbitrów. W jednej z akcji w polu karnym gości przy stanie 1:2, faulowany był zawodnik gospodarzy, jednak sędzia nie dopatrzył się przewinienia, co spotkało się z dużymi protestami. Po meczu kibice wyrazili swoje niezadowolenie z pracy sędziego, krytykując jego decyzje i wpływ na wynik spotkania.
Kolejne spotkanie sanoczanie rozegrają 10 października na wyjeździe. Rywalem będzie Błażowianka Błażowa. Początek meczu zaplanowano na godzinę 18:00.
Ekoball Stal Sanok – Stal Gorzyce 1:2 (0:2)
Kacper Słysz 63'
fot. redakcja
[ngg src="galleries" ids="14564" display="basic_thumbnail"]