Dwa lata temu otwarto kilometrową ścieżką w koronach drzew w Ciężkowicach, ale zainteresowanie tą atrakcją maleje. Gmina szuka pomysłów, jak przyciągnąć turystów - na niewielkim fragmencie pojawiła się przeszklona podłoga, będzie ul edukacyjny, plac zabaw ze ścianką wspinaczkową dla dzieci na końcu ścieżki. Za kilka dni odbędzie się nocny spacer w promocyjnej cenie. Czy to wystarczy? I czy naprawdę wszędzie musimy wędrować w koronach drzew?