"Setki milionów ludzi umrą z głodu"? Już nie. Pokonaliśmy plagę, która mogła sprowadzić na świat katastrofę

Zdjęcie: Rolnik na polu ryżowym, Nakhon Sawan, Tajlandia, 10 grudnia 2025 r.


"Walka o wyżywienie całej ludzkości dobiegła końca. (...) Nic nie powstrzyma znacznego wzrostu globalnej śmiertelności" — napisał w 1968 r. profesor biologii Paul R. Ehrlich we wstępie do swojego bestsellera "Bombshell". Wielu naukowców i dziennikarzy przyznało mu rację. Minęło tymczasem blisko 60 lat, liczba ludności na świecie się podwoiła — a ludzkość nie tyle nie pogrążyła się masowo w głodzie, ile wręcz odnotowuje rekordowe zbiory i to pomimo zmian klimatu. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie rewolucja w rolnictwie, która przeszła praktycznie bez echa.