Sfałszowany raport medyczny doprowadził do śmierci osiemnastoletniej bokseri na ringu

bejsment.com 17 godzin temu

Raporty medyczne Jeanette Zacarias Zapata przed walką zostały albo sfałszowane, albo były nieprawidłowe – ustalił zespół śledczy Radio-Canada Enquęte.

Pod koniec czwartej rundy sześciorundowej walki 28 sierpnia 2021 roku Jeanette Zacarias Zapata dostała drgawek.

Lewy podbródkowy i prawy sierpowy jej przeciwniczki były jednymi z serii ciosów, które okazały się zbyt mocne dla 18-letniej meksykańskiej bokserki. Jej trener, ratownicy medyczni oraz lekarz przydzielony do tego wydarzenia wbiegli na ring, by udzielić jej pomocy, gdy leżała nieprzytomna na stadionie IGA w Montrealu.

To była jej szósta – i ostatnia – zawodowa walka. Zmarła pięć dni później w szpitalu Sacré-Coeur-de-Montréal. Jej śmierć nastąpiła trzy i pół miesiąca po tym, jak doznała wstrząśnienia mózgu w walce zakończonej nokautem w swoim kraju.

To wywiad, który jest dla mnie naprawdę trudny – powiedziała matka bokserki, Irene Zapata, zespołowi śledczemu Enquęte, siedząc obok swojego męża w ich domu w Aguascalientes w Meksyku. Pohamowanie łez było niemal niemożliwe. – Jest nam bardzo ciężko bez niej – dodała zrozpaczona matka. – Straciłam córkę, przyjaciółkę, powierniczkę.

Podczas rozmowy Enquęte przekazało rodzicom informacje, które udało się im zebrać w sprawie śmierci ich córki. Pokazano im także raport radiologiczny, który umożliwił jej dopuszczenie do walki w Montrealu. Był to fałszywy dokument.

Jestem wstrząśnięty – powiedział ojciec bokserki, Esteban Zacarias. – Nie mogę w to uwierzyć.

Krótko po hospitalizacji Jeanette w Montrealu organizator gali bokserskiej, Groupe Yvon Michel (GYM), twierdził, iż bokserka przeszła badania neurologiczne, ponieważ została znokautowana w swojej poprzedniej walce.

W 2023 roku koroner z Quebecu uznał śmierć młodej kobiety za przypadkową i wskazał, iż mogła być spowodowana tzw. zespołem drugiego uderzenia (Second Impact Syndrome – SIS). SIS występuje, gdy osoba doznaje drugiego urazu głowy przed całkowitym wyleczeniem pierwszego.

Jednak głębsza analiza ujawnia znacznie więcej nieprawidłowości, które doprowadziły do śmierci Jeanette.

Organ regulujący walki bokserskie w Quebecu – Régie des alcools, des courses et des jeux (RACJ) – stwierdził, iż nie znalazł nic niepokojącego w raporcie radiologicznym, który został zatwierdzony na kilka dni przed walką. Jednak według kilku ekspertów konsultowanych przez Radio-Canada raport zawierał nietypowy wniosek.

„Pacjentka jest w idealnym stanie zdrowia, co pozwala jej uprawiać sporty ekstremalne” – napisano w dokumencie, mimo iż bokserka doznała wstrząśnienia mózgu w poprzedniej walce w maju tego roku.

Tego typu raporty zwykle nie oceniają zdolności pacjenta do uprawiania sportu, a jedynie wskazują na ewentualne nieprawidłowości lub urazy wykryte podczas badania.

Dokument został podpisany przez radiolożkę Estelę Jimenez Ochoa.

Na nagłówku widniała nazwa kliniki w Aguascalientes, rodzinnym mieście Jeanette. Jednak data na raporcie – 15 sierpnia 2021 roku – przypadała na niedzielę.

Wyszukiwanie online wykazało, iż klinika jest zawsze zamknięta w niedziele. Informację tę potwierdziły zarówno rozmowa telefoniczna, jak i osobista wizyta w klinice w niedzielę. Kiedy zespół Enquęte wrócił do kliniki następnego dnia, nikt z obecnych nie znał Esteli Jimenez Ochoa. Według dyrektora kliniki dokument był fałszywy – podobnie oceniła go Dr Anabel Cervantes, przewodnicząca stowarzyszenia radiologów w Aguascalientes.

– Ta lekarka, Estela Jimenez Ochoa, nie figuruje w żadnej naszej bazie danych – ani na poziomie stanowym, ani miejskim – powiedziała Cervantes.

Numer licencji na dole dokumentu? Okazało się, iż należał do księgowego.

Fałszywy raport radiologiczny nie był jedynym powodem, dla którego Jeanette dopuszczono do walki w Montrealu. Dr Juan Carlos Sanchez, lekarz komisji bokserskiej w Aguascalientes, musiał wypełnić obowiązkowy kwestionariusz dla RACJ.

W maju 2021 roku, cztery dni po brutalnej porażce przez nokaut, Jeanette udała się do Sancheza z wynikami tomografii komputerowej wykonanej w szpitalu.

Dziennikarze Enquęte zdobyli oba zestawy skanów – te, które Jeanette pokazała Sanchezowi, i te, które wykonano w szpitalu w Montrealu tuż przed jej śmiercią. Każdy konsultowany specjalista potwierdził, iż obrazy mózgu Jeanette z maja 2021 roku ukazują poważne uszkodzenia.

Cervantes poszła o krok dalej: Jeanette nie powinna już nigdy więcej wejść na ring.

Sanchez jednak zalecił jej jedynie kilka tygodni odpoczynku. Spotkał się z nią ponownie latem, gdy otrzymała zaproszenie do walki od organizacji GYM. W tym czasie Jeanette przez cały czas cierpiała na objawy wstrząśnienia mózgu.

Miała silne bóle głowy, bardzo na nie narzekała – wspomina jej matka.

Mimo to Sanchez nie uwzględnił tych informacji w kwestionariuszu RACJ. – To był niekompletny raport medyczny – skomentowała Cervantes. – Pominął najważniejsze informacje i kosztowało to tę młodą kobietę życie.

Sanchez zgodził się na wywiad, ale wycofał się kilka godzin przed jego rozpoczęciem. Przestał też odbierać telefony i odpowiadać na wiadomości.

Gdy zespół Enquęte pokazał promotorowi Yvonowi Michelowi fałszywy raport medyczny, był zszokowany. – To skandaliczne, to przestępstwo! – powiedział.

Michel twierdził, iż procedury były przestrzegane i iż organizatorzy nie odpowiadają za weryfikację autentyczności dokumentów medycznych. – Nie jestem lekarzem, nie oceniam raportów medycznych – dodał.

Jednak neurolog Stéphane Ledoux nie miał wątpliwości: – To było całkowicie do uniknięcia. Jeanette nigdy nie powinna była wejść na ring.

Idź do oryginalnego materiału