"Siadam na schodach i czekam, aż ktoś wniesie mnie na górę". Mieszkańcy uwięzieni we własnym bloku

2 godzin temu
Karolina i Elżbieta poruszają się na wózku, a w ich bloku winda dociera tylko na półpiętro, które od wyjścia dzieli osiem schodów. Razem z sąsiadami walczą o przedłużenie windy do parteru, by móc samodzielnie opuścić budynek.
Idź do oryginalnego materiału