„Siarkopol” nie będzie na razie otwierał nowej kopalni

1 dzień temu

Budowa kopalni siarki „Rudniki” w gminie Połaniec, która mogłaby dać nowe możliwości rozwoju dla „Siarkopolu” w Grzybowie pozostaje na razie jedynie pomysłem.

Jak powiedział Radiu Kielce prezes Grupy Azoty Adam Leszkiewicz, inwestycja, która może kosztować kilkaset milionów złotych wymaga gruntownej analizy, co w tej chwili się dzieje.

Zbadać należy nakłady, uwarunkowania techniczne, cenę energii i ciepła co jest najważniejsze przy wydobyciu siarki jak również koszty wykup gruntów, bo złoża znajdują się na wielu działkach, w tym prywatnych.

Prezes zapewnił, iż spółka podchodzi do tego pomysłu w sposób poważny. Zwrócono się do „Siarkopolu”, aby rozpoczęty został proces przygotowania dokumentacji. Zaznaczył, iż w ostatnich latach, mimo iż mówiło się o potrzebie budowy nowej kopalni nie zrobiono prawie nic w tej sprawie, inwestycja nie jest przygotowana chociaż Grupa Azoty posiadała wówczas możliwości finansowe, aby ją zrealizować. Teraz spółka boryka się z zadłużeniem. Oczywistym jest, iż obecne złoża siarki w Osieku kiedyś się wyczerpią.

Prezes Adam Leszkiewicz zapytany o ewentualne źródła finansowania budowy nowej kopalni odparł, iż na tym etapie niemożliwa jest rozmowa na ten temat, dopiero gdy znane będą koszty inwestycji. Podkreślił, iż w tej chwili kluczowa jest restrukturyzacja „Siarkopolu”, gdzie przez ostatnie lata zatrudniano nowych pracowników.

To generuje duże koszty stałe. Ponadto na rynku dostępne są duże ilości siarki ze źródeł petrochemicznych, która jest znacznie tańsza i siarka wydobywana przez „Siarkopol” ma trudności, aby konkurować z tamtym surowcem.

Grypa Azoty kupuje rocznie od „Siarkopolu” ok. 150 tysięcy ton siarki do swoich produktów. Prezes przyznał, iż sytuacja „Siarkopolu” jest trudna, ale ma nadzieję, iż dzięki podejmowanym działaniom spółka przetrwa i będzie dobrze funkcjonowała. Zmniejszanie kosztów stałych „Siarkopolu” odbywa się poprzez grupowe zwolnienia, które obejmą w sumie 196 osób, sprzedaż nieruchomości, których już spółka nie potrzebuje, jak również hotelu „Gwarek” w Staszowie.

Do końca lutego powinien być wyłoniony nowy prezes „Siarkopolu” w Grzybowie. Po rezygnacji z tego stanowiska, którą złożył Janusz Gorczyca, spółka ogłosiła konkurs.

Przypomnijmy – Świętokrzyski Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność” na początku lutego wyraził swoje zaniepokojenie tym, iż w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Grupy Azoty nie została ujęta budowa kopalni „Rudniki”. Zdaniem związkowców Grupa Azoty w sposób świadomy doprowadza „Siarkopol” do stanu upadłości.


Idź do oryginalnego materiału