Siatkarki DevelopResu chcą w Bielsku-Białęj przypieczętować awans do finału

3 godzin temu

W wtorek (godz. 20.30) siatkarki DevelopResu rozegrają w Bielsku-Białej drugi mecz półfinałowy play-off TAURON Ligi. W pierwszym pokonały ekipę BKS-u BOSTIK ZGO 3-1, a do awansu do finału potrzebują jeszcze jednego zwycięstwa (rywalizacja toczy się do 2 wygranych. Gdyby bielszczanki pokonały siatkarki z Rzeszowa, to trzeci decydujący mecz rozegrany zostanie w hali na Podpromiu 12.04. o godz. 20.30.

SIATKÓWKA. TAURON LIGA

Oba zespoły w tym sezonie zmierzyły się ze sobą już czterokrotnie. W rozgrywkach seoznu zasadniczego TAURON Ligi na Podpromiu rzeszowianki wygrały 3-2, choć przegrywały 0-2, a w Bielsku-Białej zwyciężyły 3-1. Z kolei w półfinale TAURON Pucharu Polski DevelopRes pokonał w Elblągą BKS BOSTIK ZGO 3-0, a w miniony piątek 3-1.

– Znamy się dobrze. Mimo to na pewno nie chcę mówić, iż nam zespół z Rzeszowa nie leży, ale wyniki w tym sezonie tak mogą sugerować. Nie zmienia to jednak faktu, iż będziemy dalej walczyć i chcemy wrócić do Rzeszowa na trzeci mecz – stwierdziła Julita Piasecka, przyjmująca zespołu z Bielska, podkreślając, iż w pierwszym me czu półfinału play-off dwa elementy były kluczowe.

– Blok i zagrywka to były te najważniejsze czynniki po stronie rywalek, które decydowały. Na pewno to spotkanie nie było równe w naszym wykonaniu ale ten trzeci set pokazał, iż możemy zagrać dobrą siatkówkę. Mimo to w czwartej partii nie kontynuowałyśmy tego tak naprawdę od połowy. Rywalki świetnie spisywał się też w elemencie blok-obrona, ale największym problemem wydaje mi się, iż był nasz nieskuteczny atak. Na pewno rywalki świetnie czytały naszą grę i bardzo ciężko było się dobić do boiska. Mimo to jestem dalej pozytywna na to wtorkowe spotkanie w Bielsku. Musimy wyciągnąć wnioski i mam nadzieję, iż będziemy odważniejsze – mówiła Piasecka.

W zespole z Rzeszowa nikt nie dopuszcza myśli, iż półfinałowa rywalizacja potrwa dłużej niż dwa spotkania. – Mamy taki plan, aby nie było powrotu do Rzeszowa na trzecie spotkanie. Trener Bartłomiej Piekarczyk szukał różnych rozwiązań w rotacji na każdej pozycji i w rewanżu na pewno będzie podobnie, ale myślę, iż najważniejszym będzie to, żebyśmy były skupione na swojej dobrej jakościowej grze – mówiła Agnieszka Kornelu, środkowa DevelopResu. Rozgrywająca Katarzyna Wenerska stwierdziła, iż liczy na dużo trudniejszy mecz.

– Dziewczyny z Bielska nie mają już nic do stracenia. Obstawiam, iż mocno postawią na zagrywkę, bo wiedzą, iż można nas w tym elemencie ustrzelić. Wierzę jednak w to, iż we wtorek zakończymy tą rywalizację i nie ma to większego znaczenia po jakim meczu. Ważne, żeby go wygrać i mieć trochę czasu, aby przygotowywać się do już do finałów – zakończyła Wenerska

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – DevelopRes Rzeszów,
wtorek godz. 20.30 (transmisja Polsat Sport1).

Idź do oryginalnego materiału