Siatkarski weekend TSV Sanok. Młodzież i seniorzy pokazali charakter [ZDJĘCIA]

Trzy zwycięstwa, trzy porażki i aż pięć tie-breaków. Kibice, którzy w miniony weekend śledzili mecze młodych drużyn AZS UP TSV Sanok, na pewno nie mogli narzekać na brak emocji. To były prawdziwe siatkarskie thrillery, w których o wyniku decydowały detale i walka do ostatniej piłki.

Aż pięć z sześciu rozegranych spotkań zakończyło się tie-breakami, co najlepiej pokazuje, jak wyrównany był poziom rywalizacji. Młode sanockie zespoły grały z ogromnym zaangażowaniem, a kibice mogli podziwiać wiele efektownych akcji i sportowej determinacji.

Na szczególne wyróżnienie zasługują dwa zwycięstwa młodziczek, które przed własną publicznością pokonały rówieśniczki z TS Sanoczanki oraz UKS San Lesko. Swoje powody do euforii miały również juniorki młodsze, które z wyjazdu do Krosna przywiozły cenne zwycięstwo w meczu z Karpatami MOSiR Krosno II.

Pierwszy punkt w okresie zdobyli także seniorzy TSV Sanok, którzy w derbowym spotkaniu w Lesku stoczyli zacięty pięciosetowy bój z drużyną z Powiatu Leskiego. Choć ostatecznie to gospodarze cieszyli się z wygranej, sanoczanie pokazali charakter i potrafili odwrócić losy meczu, doprowadzając do tie-breaka po przegranych dwóch setach.

Młodziczki:
AZS UP TSV Sanok – TS Sanoczanka 2:1 (24:26, 25:12, 15:9)
AZS UP TSV Sanok – UKS San Lesko 2:1 (26:24, 23:25, 15:10)

Juniorki młodsze:
Karpaty MOSiR Krosno I – AZS UP TSV Sanok 2:1 (23:25, 25:22, 15:3)
Karpaty MOSiR Krosno II – AZS UP TSV Sanok 1:2 (21:25, 25:12, 15:17)

Juniorzy młodsi:
AZS UP TSV Sanok – UKS Dębowiec 0:3 (17:25, 23:25, 17:25)

Seniorzy:
Powiat Leski – AZS UP TSV Sanok 3:2 (25:17, 25:19, 23:25, 17:25, 15:7)

Dziękują kibicom za wsparcie

Zawodnicy i sztab szkoleniowy dziękują wszystkim kibicom, którzy tak licznie pojawili się na trybunach, tworząc wspaniałą atmosferę podczas meczów w Sanoku. Klub podkreśla, iż doping fanów ma ogromne znaczenie, szczególnie dla młodych zawodników stawiających pierwsze kroki w ligowych rozgrywkach.

Przed drużynami kolejne wyzwania i szansa na następne punkty. Z pewnością nie zabraknie emocji.

fot. TSV Sanok