Siatkarz z Kędzierzyna-Koźla kolejny raz mistrzem świata

1 godzina temu

Kamil Semeniuk na Klubowe Mistrzostwa Świata 2025 także miał niemały wpływ. Nie tylko dlatego, iż zdobył w pięciu grach 58 punktów. Tym bardziej, iż ekipa z Włoch po tytuł sięgnęła bezapelacyjnie. Wygrała bowiem wszystkie swoje pięć spotkań turnieju w brazylijskim Belem, tracąc przy tym tylko dwa sety i to grupowego starcia z japońską Osakę Bluteon, wygranego rzecz jasna po tie breaku (17 „oczek” Semeniuka).

Klubowe Mistrzostwa Świata 2025

W pozostałych meczach ograła w grupie do zera

  • libijski Swehly SC (3)
  • broniącą tytułu Sadę Cruzeiro z Brazylii (16).

W półfinale okazałą się lepsza od gospodarzy z Volei Renata Campinas (9), a w decydującym boju ponownie pokonała team z Osaki (13). Co interesujące Japończycy w półfinale rozprawili się z Wartą Zawiercie, która potem zajęła trzecie miejsce.

Warto odnotować, iż w składzie triumfatorów był również m. in. Wahim Ben Tara, który jeszcze całkiem niedawno grał dla Stali Nysa. Ba, Tunezyjczyk (ma mamę Polkę) został najlepszym atakującym opisywanych zmagań.

Przypomnijmy, iż zrzeszają one mistrzów najważniejszych klubowych rozgrywek na poszczególnych kontynentach. Klub z Perugii po złoto w tej rywalizacji sięgnął już po raz trzeci. Trzeci z Kamilem Semeniukiem w składzie (wcześniej edycje 2022 i 2023).

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydanie

Idź do oryginalnego materiału